Bóg nie wyklucza nikogo ze swojej troski i miłości - powiedział w środę w Płocku (Mazowieckie) nuncjusz apostolski w Polsce bp Celestyno Migliore w 20. rocznicę wizyty Jana Pawła II w tamtejszym Zakładzie Karnym. Było to jedyne spotkanie papieża z więźniami w Polsce.
Na ścianie więzienia od strony dziedzińca abp Migliore i minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski odsłonili tablicę upamiętniającą spotkanie Jana Pawła II z więźniami, które odbyło się 7 czerwca 1991 r.
Na tablicy przypomniano słowa, które papież wypowiedział wówczas do osadzonych: "jesteście skazani, ale nie potępieni". Abp Migliore podkreślił, że "wspaniałe słowa" bł. Jana Pawła II skierowane do więźniów, są ciągle aktualne. "Te słowa respektują porządek społeczny i jednocześnie godność każdej osoby" - powiedział nuncjusz.
Na dziedzińcu płockiego Zakładu Karnego, w miejscu gdzie 20 lat temu modlił się Jan Paweł II, abp Migliore odprawił nabożeństwo, w którym uczestniczyli pracownicy Służby Więziennej oraz 20 osadzonych, zaangażowanych w przygotowania do rocznicowych obchodów.
"Niech ta uroczystość nie będzie dla nas jedynie pięknym symbolem, ale niech stanie się też bodźcem do radosnego i głębokiego doświadczenia Boga, który działa na nas także poprzez innych ludzi" - powiedział nuncjusz. Wspomniał przy tym niedawną - 1 maja 2011 r. - beatyfikację Jana Pawła II, dodając, że "człowiek błogosławiony przynosi błogosławione owoce".
Według Kwiatkowskiego słowa Jana Pawła II wypowiedziane do więźniów w czasie, gdy polska Służba Więzienna rozpoczynała reformę swego funkcjonowania, były szczególnie symboliczne - pokazywały, że "osadzeni to ludzie, którzy ciągle jeszcze mają szansę naprawy".
"20 lat temu polska Służba Więzienna, jak zresztą całe polskie państwo, dopiero wychodziła z systemu autorytarnego. Więzienia realizowały jeden cel, czyli izolację sprawców przestępstwa. Konieczne były zmiany w kierunku resocjalizacji. Skazani mają wrócić do społeczeństwa lepsi niż w momencie, gdy trafili za mury zakładu" - powiedział szef resortu sprawiedliwości. Kwiatkowski ocenił, iż zmiany w funkcjonowaniu polskiego więziennictwa sprawiły, że obecnie jest ono wzorem dla innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
W płockim Opactwie Pobenedyktyńskim, gdzie organizatorzy wizyty Jana Pawła II w tamtejszym Zakładzie Karnym wspominali to wydarzenie, ówczesny szef Centralnego Zarządu Zakładów Karnych Paweł Moczydłowski powiedział, że wizyta ta miała także "aspekt magiczny". Opowiadał, że pojawienie się papieża i reakcja więźniów zmieniła wcześniejsze obawy i napięcie związane ze względami bezpieczeństwa w poczucie uczestnictwa w niezwykłym, historycznym wydarzeniu.
"Był taki moment, że tych ponad trzystu multirecydywistów zaczęło śpiewać tak: +O, Boże, Boże mój, nie pamiętaj, że kiedyś było źle+. To było coś niebywałego" - wspominał Moczydłowski.
Jan Paweł II przebywał w Płocku od 7 do 8 czerwca 1991 r. podczas swej czwartej pielgrzymki do Polski. Z więźniami płockiego Zakładu Karnego spotkał się pierwszego dnia wizyty - było to jedyne takie spotkanie w Polsce. Papież, zwracając się wtedy do osadzonych, powiedział m.in.: "Jesteście skazani, to prawda, ale nie potępieni. Każdy z was może zostać przy pomocy łaski Bożej - świętym. Dlatego jestem tu dziś z wami, a poprzez was z tymi wszystkimi, którzy dzielą wasz los".
Obecnie w płockim Zakładzie Karnym przebywa jeszcze dwóch skazanych, którzy 20 lat temu uczestniczyli w spotkaniu z Janem Pawłem II.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.