Nocne rozmyślania nad butelką

Spokojnie, to nie wyznania pijaka, ale kogoś, kto pije wodę z... korkiem na nosie.

Reklama

Otwarłem wieczorem butelkę swojej ulubionej wody mineralnej. Już miałem zacząć szarpać się z korkiem, który trzymał się butelki jak… nie wiem co, aż nagle załapałem: to ten nowy patent, który widziałem na innych napojach. Nie da się nakrętki zdjąć z butelki. Trzyma się na kawałku plastiku. Takie ulepszenie. Niby. No bo fakt, w takich układach trudno korek zgubić. Ale pomysłodawcy próbowali z takiej butelki pić? Może trzeba napisać do tego instrukcję obsługi? Nie wiem co wybrać: korek ma oprzeć się na brodzie czy na nosie? Wypróbowałem. W moim przypadku najlepiej, jeśli skierować go między nos a policzek. Wtedy najmniej przeszkadza. A może picie prosto z butelki już nie uchodzi i trzeba koniecznie znaleźć jakieś inne naczynie? Ot, kubek z nie wiadomo czego?

Nie wiem kto i dlaczego ten patent wymyślił. Złośliwie podejrzewam, że to skutek jakiegoś nowego urzędniczego rozporządzenia. Ludzie się skarżą, że gubią, to teraz korek, prawda, ma nie spadać z butelki: zakazano, verboten, forbidden. Ha, może być jeszcze gorzej: może jakiś prawnik w imieniu niezadowolonego klienta, który zgubił korek, pozwał którąś z firm produkujących napoje i firma musiała zapłacić wielomilionowe odszkodowanie? Od dawna uważam, że za sporą część zepsucia dzisiejszego świata odpowiadają prawnicy. Gdyby nie ich chęć wyłudzenia odszkodować za byle co, nie byłoby tyle idiotyzmów wokół nas.

Ot, takie instrukcje obsługi: dołączane do różnych wcale nie jakichś skomplikowanych urządzeń. Fajne, nie? Wszystko sprowadza się do napisania wielu zdań na temat tego, gdzie urządzenia nie stawiać i jak z niego nie korzystać. Pewnie wymusiło życie (czytaj prawnicy), bo ktoś zrobił z urządzeniem coś w stylu zanurzenia podłączonej do prądu suszarki do włosów  w wannie, a potem oskarżył producenta o to, że go nie ostrzegł, że tak nie wolno. Rzutki zaś prawnik pomógł mu wysądzić odszkodowanie… Ech, cóż to były za czasy, gdy do instrukcji obsługi telewizora dołączano schemat elektryczny!

Czemu o tym piszę? Bo mam wrażenie, że coś podobnego czasem przenika do Kościoła. Dekalog, łącznie z szóstym przykazaniem, to nie jakaś wiedza tajemna. Tymczasem zdarza się, że ktoś – całkiem dorosły – łamie je, a potem uznaje się za ofiarę. I o dziwo, znajduje sporo takich, który mu przytakną: użalą się, oburzą na tego drugiego, że jak mógł, że to podłość, że… Ja wiem, prosty chłop jestem, może i za głupi, nie znający się na meandrach ludzkiej psychiki ale… Czy naprawdę na instrukcji obsługi suszarki do włosów trzeba pisać, by nie wrzucać jej do wody? Czy naprawdę – to inna historia – trzeba ostrzegać, że kawa to napój gorący i chwytając wypełniony nią kubek można się oparzyć?

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama