Redaktor naczelny “L'Osservatore Romano” komentuje rozmowę Benedykta XVI z astronautami.
„Bez precedensu” nazwał redaktor naczelny “L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian sobotnią rozmowę Benedykta XVI z astronautami, przebywającymi na pokładzie międzynarodowej stacji kosmicznej, krążącej po orbicie okołoziemskiej. Naczelny watykańskiego dziennika zwraca uwagę, że “nigdy dotąd nie doszło do wyjątkowego odwrócenia ról, które sprawiło, że to Benedykt XVI zadawał pytania swoim rozmówcom, a nie odwrotnie”.
G. M. Vian zauważa, że “po pół wieku od inauguracji lotów kosmicznych... wiele się zmieniło. Jak pokazywało w sposób oczywisty tło z flag różnych krajów, na którym pokazali się astronauci różnych narodowości rozmawiający z Benedyktem XVI”.
“Nie zostały do dziś jednak przezwyciężone problemy, jakie w czasie rozmowy w przestrzeni kosmicznej postawił papież, który z prostotą oświadczył, że gotów jest 'słuchać z wielką ciekawością'... W jaki sposób nauka przyczynić się może do sprawy pokoju? I jak należy wziąć na siebie odpowiedzialność za przyszłość Ziemi, fascynującego punkciku w ogromie kosmosu?”.
Naczelny “L'Osservatore Romano” stwierdza, że “na pytania te astronauci udzielili przekonujących odpowiedzi, zobowiązujących w sposób symboliczny wszystkich” w tej 'przygodzie ducha ludzkiego' – jak ją określił Benedykt XVI – która jest również niezwykle silnym bodźcem do refleksji nad początkami i przeznaczeniem wszechświata i ludzkości”.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.