Czasem trzeba namalować portret, by zrozumieć. Paweł Zuchniewicz namalował słowny portret kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu.
Kim był człowiek, którego znaliśmy? Jak o nim opowiedzieć, by pokazać go innym – żywego, prawdziwego, fascynującego? Roman Brandstaetter mówił, że swoją książkę „Jezus z Nazaretu” pisał, by zobaczyć człowieka i Boga takim, jakim był. Na podstawie Ewangelii, znajomości kultury, świata żydowskiego odmalował postać Chrystusa. Od jednej z czytelniczek usłyszał potem, że dopiero teraz wie, jak to się naprawdę odbyło…
Czasem trzeba namalować portret, by zrozumieć. Paweł Zuchniewicz namalował słowny portret kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. Portret z zaznaczonym rysem szczególnym: przedstawia ojca wolnych ludzi.
Książka nie pretenduje do miana biografii, jest powieścią, choć ściśle opartą na dokumentach historycznych: notatkach prymasa, świadectwach i materiałach UB. A jednak pokazuje kim był kardynał Wyszyński lepiej, niż stos dokumentów.
Polecam tym, którzy chcą poznać Prymasa Tysiąclecia.
Paweł Zuchniewicz „Ojciec wolnych ludzi. Opowieść o prymasie Wyszyńskim”. Wydawnictwo "Znak", Kraków 2011.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.