Beatyfikacja w Markowej: Zaklaszczmy dla Ulmów

Ta polska rodzina była promieniem światła w mrokach drugiej wojny światowej. Zaklaszczmy na cześć tej rodziny! – zaapelował po beatyfikacji papież Franciszek. Gromkie brawa rozległy się zarówno w Watykanie, jak i w Markowej.

Droga wiedzie wśród pól okrytych jeszcze mgłą. Jest wczesny ranek, niewiele minut po szóstej, ale w stronę Markowej już zdążają grupy pielgrzymów. Ich śpiew przecina raz po raz poranną ciszę. Zmierzają tam, gdzie za kilka godzin zostaną wyniesieni na ołtarze Ulmowie – polska rodzina, która zginęła w czasie II wojny światowej z rąk niemieckich żandarmów. Jedyną „winą” Ulmów było to, że przez niemal półtora roku ukrywali na strychu swojego niewielkiego domu ośmioro Żydów. – To dzisiejsze wydarzenie jest niezwykłe, bo upamiętnia wypełnienie przykazania miłości bliźniego, które w naszych czasach zaczyna być pomału zapominane – twierdzi Halina Trybus, pielgrzymująca z oddalonej o prawie dziesięć kilometrów Wysokiej. – Ci ludzie oddali życie za swoich bliźnich. Ich czyn był heroiczny, dlatego może być przykładem dla wielu osób w obecnym świecie. Ulmowie dają nam także przykład życia rodzinnego, małżeńskiego. Mimo skromnych warunków potrafili tak pięknie wychować swoje dzieci. To dlatego, że tę rodzinę łączyły miłość i codzienne czytanie Pisma Świętego, życie Ewangelią. Powinniśmy odnowić w naszych rodzinach, małżeństwach wspólne czytanie Biblii i we wspólnej modlitwie oddać całkowicie dzieci Panu Bogu i Matce Bożej. Wtedy o wiele łatwiejsze byłoby wychowanie naszych dzieci i nie byłoby w Polsce tylu rozwodów – podkreśla pątniczka.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8