Ojciec Święty przypomniał artystom o jednej z zasad budowania harmonii wśród różnorodności tego świata, jaką jest szacunek dla ubogich i potrzebujących. Szwajcarski architekt, który uczestniczył w ubiegłotygodniowym spotkaniu Papieża z artystami całego świata wskazuje, że wywarło to na nim ogromne wrażenie. Mario Botta podkreśla, że sztuka współczesna wpisuje się w ekonomię, która nie jest stworzona dla ubogich, jednak może im pomóc przez inteligentne wykorzystywanie materiałów i zasobów.
Architekt Botta nawiązuje też do przytoczonych przez Franciszka słów Romana Guardiniego o tym, że artysta ma w sobie spontaniczność i kreatywność dziecka, a także bystrość i dalekowzroczność wizjonera. „Ma tak tworzyć nowe dzieła, by przypominały o tym, że śmiertelny człowiek został stworzony dla życia” – mówi Mario Botta.
Architektura sacrum musi wykraczać poza skończoność
„Guardini był proroczy wobec Rudolfa Schwarza. Był on architektem, który umieścił myśli niemieckiego teologa «w przestrzeni». Z tego punktu widzenia przypomnienie Papieża jest nadal aktualne: organizacja przestrzeni życiowej człowieka pozostaje ostatecznym celem naszej pracy – mówi Radiu Watykańskiemu Mario Botta. – Kultura sacrum, architektura sacrum ma niesamowitą siłę inercji, ponieważ mówi o 2000 lat historii, stylów, konfiguracji, które przeszły przez różne epoki, różne style, różne postawy człowieka i dlatego nigdy nie jesteśmy sami w tworzeniu sacrum. Mamy tysiącletnią historię, która nam towarzyszy, nawet w obrazach, od średniowiecza do renesansu, od baroku do XIX wieku. Jest to więc coś, co popycha nas również do udzielenia odpowiedzi na dzisiejszą rzeczywistość w momencie konstruowania przestrzeni sacrum dla współczesnego człowieka. Myślę, że dziś ten potencjał pozostaje niewykorzystany. Powstaje architektura, która niezależnie od tego czy tworzona jest na Biegunie Północnym czy na Dalekim Wschodzie wygląda tak samo. Istnieje adaptacja, jednorodność zachowania, które nie jest właściwe dla architektury sacrum, bo ona musi wykraczać poza skończoność.“
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.