W ciągu 6 lat aż o 10 punktów procentowych spadła liczba katolików w Irlandii – wynika z najnowszego spisu powszechnego. Obecnie 69 proc. populacji (3 mln 515 tys. 861 osób) jako religię zadeklarowało katolicyzm. Przy okazji publikacji danych część polityków i organizacji pozarządowych zaapelowało o usuniecie Kościoła z edukacji i opieki zdrowotnej.
Spadek liczby katolików nie jest dla nikogo zaskoczeniem, ale szybkość tego procesu skłania do refleksji. Towarzyszy mu wzrost o 4 punkty procentowe osób deklarujących „brak religii” – łącznie 14 proc. (736 tys.) Irlandczyków wybrało tę opcję w najnowszym spisie. Najbardziej zsekularyzowany pozostaje Dublin, najmniej obszary wiejskie.
„Mówiąc delikatnie, straciliśmy dwa ostatnie pokolenia przez mieszankę skandali, złego zarządzania i apatii” – pisze Ruadhán Jones, dziennikarz The Irish Catholic na portalu „La Nuova Bussola Quotidiana”. Wskazuje, że gdy zostaną udostępnione pełne dane na jesieni, będzie trzeba podjąć poważny proces refleksji. „Kościół jest bliski zapaści w każdej sferze irlandzkiego życia – politycznej, kulturalnej i społecznej – [co nastąpi], o ile nie powstrzymamy tendencji spadkowej” – zaznacza dziennikarz.
Spis powszechny obok zmian w religijności wykazał także 8-procentowy wzrost liczby ludności w całym kraju. W chwili zebrania danych (kwiecień ub.r.) kraj zamieszkiwało 5 mln 149 tys. 139 mieszkańców. Obecnie liczba ta wzrosła jeszcze bardziej ze względu kilkudziesięciu tysięczną imigrację z Ukrainy. Spis wykazał także 23,5 proc. spadek liczby przebywających na Zielonej Wyspie obywateli Polski. W ciągu 6 lat spadła ona o 28 tys.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.