„Jest taki kącik w Polsce, gdzie prymas może się schować, bo już próbowałem i tam, i ówdzie, ale wszędzie mnie ludzie znaleźli” – opowiadał, zerkając na Tatry, prymas Wyszyński. Tu górale dali mu do obrony… ciupagę. Witajcie w sanktuarium na Bachledówce!
Za Ludźmierzem mijamy stada owiec. Jak to dobrze, że pasterstwo, które było krwiobiegiem tej ziemi, wróciło na podhalańskie hale! Na Bachledówce do owiec dołączyły… dwa lwy. Wyrzeźbione w drewnie przypominają, że patronem zakonu – gospodarzy świątyni jest święty Paweł Pierwszy Pustelnik.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.