Oto mamy dowód na to, jak żywe i „trafiające nas” może być Słowo Boże.
Przed tygodniem wylądowaliśmy w Beer-Szebie gdzie Abraham zasadził drzewo tamaryszkowe. Dziś pora ruszyć drogą Eliasza. Ale jakim cudem prowadzi ona do Szwecji?
Ano takim, że „Droga Eliasza” to film dokumentalny, w którym przedstawiono wyprawę niepełnosprawnych aktorów z Teatru Exit do Szwecji. Niezwykła to trupa i grupa ludzi: niewidomi, niepełnosprawni intelektualnie, cierpiący porażenie mózgowe, a jednak jakże bliscy Boga. I Bogu.
A może, po prostu, nieustannie Go szukający, na co my, piękni/młodzi/zdrowi nigdy nie mamy czasu/pomysłu/głowy? A może jeszcze inaczej: może to właśnie w cierpieniu Bóg jest najbliżej człowieka? Bo wtedy człowiek najbardziej go potrzebuje. A może cierpienie to megafon Boga?
Może, może, może… Cóż ja mogę Państwu napisać pewnego na ten temat? Pewne jest tylko to, że gdy niepełnosprawni aktorzy z Teatru Exit zaczynają wypowiadać swoje (czyli biblijne) kwestie, wybrzmiewają one tak, że żaden (i żodyn!) Seweryn, Kolberger, czy Wojtyła nie potrafiliby ich nigdy wypowiedzieć. Tak przejmująco i głęboko.
Mistycznie? Wielkie słowo, ale naprawdę, coś się wówczas takiego dzieje. I najlepsze, że są to te momenty, w których twórcy tego pięknego wizualnie filmu wcale nie szaleją z muzyką, czy montażem. Zdjęcia też są wówczas najzwyklejsze - zza kulis, czy z trzęsącego się busa. A jednak padające wtedy Słowa i to jak są one wypowiadane, sprawiają, że oto mamy dowód na to, jak żywe i „trafiające nas” może być Słowo Boże.
Nie chcemy skandalu czy szyderstwa, CHCEMY SPOTKANIA I RELACJI. Pragniemy dawać przykład ludziom cierpiącym, MÓWIĆ IM, ŻE JEST NADZIEJA, że nie można się poddawać. Osobom zdrowym zaś pokazać piękno wynikające z dzielenia się i pomagania innym.
To jedno z przesłań Teatru Exit. Słabych z mocą – jak o nich kilka lat temu napisała Barbara Gruszka-Zych. Warto przypomnieć sobie jej tekst, który znajdą Państwo tutaj. Warto też zaglądać np. na exitowego Facebooka, by dowiedzieć się gdzie i kiedy obejrzeć można będzie „Drogę Eliasza”.
Zwiastun tej produkcji poniżej:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.