Ofiarność Polonii dla mieszkańców Ukrainy nie spada - powiedział PAP bp Piotr Turzyński, delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej. Podkreślił, że duszpasterstwo wśród rodaków nie ogranicza się tylko do sfery religijnej, ale obejmuje także szeroko rozumianą płaszczyznę kulturotwórczą.
2 maja przypada Dzień Polonii i Polaków za Granicą.
Bp Turzyński wyjaśnił, że duszpasterstwo polonijne prowadzone jest "w parafiach personalnych, misjach +cum cura animarum+ - będących ośrodkami duszpasterskimi dla Polonii z własnym duszpasterzem, które są czasem częścią parafii terytorialnej w Kościele lokalnym, a zawsze należą do konkretnej diecezji oraz we wspólnotach polskojęzycznych w ramach parafii Kościoła lokalnego". Dodał, że zdarzają się także parafie dwujęzyczne.
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
Podkreślił, że w krajach, gdzie liczba emigrantów z Polski jest wysoka, funkcjonują Polskie Misje Katolickie. Jako przykład wskazał Anglię i Walię, Niemcy, Francję oraz Szwajcarię. "Na czele PMK stoi rektor, który np. w Anglii i Walii jest w randze Wikariusza Biskupiego ds. duszpasterstwa Polaków. Sposób funkcjonowania PKK regulują czasem umowy między KEP a biskupami danego kraju" - powiedział bp Turzyński.
Zaznaczył, że "praca duszpasterska wśród Polonii nie ogranicza się tylko do sfery religijnej, ale obejmuje także szeroko rozumianą płaszczyznę kulturotwórczą, a więc prowadzone są polskie szkoły przyparafialne, wydawane są czasopisma, działają chóry, zespoły muzyczne, ale też działają organizacje charytatywne czy poradnie małżeńskie, psychologiczne i prawne. Jako przykład wskazał Stowarzyszenie Polskich Katolików na Węgrzech, które ma swój chór, teatr, przedszkole a nawet grupę seniorów. "Stowarzyszenie dzięki pozyskanym środkom organizuje np. +Dni Kultury Chrześcijańskiej+" - powiedział bp Turzyński.
"Uczestnictwo w niedzielnej liturgii jest dla większości rodaków na emigracji okazją do spotkania się z innymi Polakami i wymiany zdań. W związku z tym, zawsze obok kościoła czy kaplicy jest duża sala parafialna, w której po Mszy św. odbywa się spotkanie przy kawie czy herbacie" - wyjaśnił duchowny.
Jak zaznaczył, "duszpasterstwo wśród Polonii pokazuje jak harmonijnie może układać się współpraca między kapłanami i osobami konsekrowanymi a katolikami świeckimi".
Przekazał, że po czasie pandemii COVID-19, kiedy w wielu krajach nie można było fizycznie uczestniczyć we mszy św., ostatnie miesiące przyniosły ożywienie w ośrodkach duszpasterskich. "Obserwowany jest powrót wiernych do praktyk religijnych. Pewnym tego miernikiem jest np. liczniejszy udział w rekolekcjach wielkopostnych czy spowiedzi wielkanocnej" - wskazał bp Turzyński.
Wyjaśnił, że przygotowanie do sakramentu małżeństwa w parafiach i ośrodkach polonijnych odbywa się w oparciu u programy duszpasterskie obowiązujące w konkretnych diecezjach danego kraju. "W przypadku programów autorskich muszą one zostać zatwierdzone przez władze Kościoła lokalnego" - zaznaczył.
Delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej podkreślił, że po agresji rosyjskiej 24 lutego 2022 r. na Ukrainę "Polacy od razu otworzyli swoje serca na pomoc mieszkańcom Ukrainy i mimo upływu czasu ich ofiarność nie spada". Wśród krajów, z których popłynęła największa pomoc wskazał: Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Niemcy oraz Francję. Wyjaśnił, że Polacy na emigracji pomagają przeważnie za pośrednictwem Caritas Ukraina, Caritas Polska, polskich diecezji bądź dzięki kontaktom indywidualnym z polskimi duchownymi, którzy posługują na Ukrainie.
Pytany, na ile droga synodalna Kościoła katolickiego w Niemczech wpływa na duszpasterstwo polonijne, bp Turzyński przyznał, że "brak jedności Kościoła budzi wśród wiernych pewne zaniepokojenie a nawet zgorszenie, ale nie spowodowało to odejścia od wspólnoty". "Można wręcz powiedzieć, że kontrowersje drogi synodalnej w Niemczech przyczyniły się do bardziej jednoznacznego opowiedzenia się za tradycją Kościoła. Wierzę, że świadectwo wiary Polonii będzie czytelnym znakiem dla Kościoła w Niemczech" - powiedział hierarcha.
2 maja bp Piotr Turzyński będzie przewodniczył o godz. 12.00 mszy św. w intencji Polonii i Polaków żyjących poza granicami w kaplicy na Jasnej Górze.
W środowiskach polonijnych obchody odbywają się przeważnie 3 maja w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Przedstawiciele PMK i ośrodków duszpasterstwa polskojęzycznego w krajach europejskich wchodzą w skład powołanej w 1992 r. Polonijnej Rady Duszpasterskiej Europy. Obrady tego gremium mają miejsce raz do roku i koncentrują się na aktualnych wyzwaniach duszpasterskich.
W 2020 r. powstała też przy Delegacie KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej - Polonijna Rada Rodziny, zrzeszająca przedstawicieli duszpasterstwa małżeństw i rodzin z krajów europejskich.
Największymi ośrodkami polonijnymi po Stanach Zjednoczonych, gdzie ponad 9,6 mln osób deklaruje polskie pochodzenie są Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Kanada. W Europie najwięcej rodaków mieszka w niemieckim Zagłębiu Ruhry - blisko 1 mln oraz w metropoliach Londynu i Paryża. Z roku na rok wzrasta także liczba Polaków pracujących w Norwegii" - wynika z informacji przekazanych przez Biuro ds. Duszpasterstwa Emigracji działające przy Konferencji Episkopatu Polski.
Wśród Polonii posługuje obecnie ok. 2 tys. kapłanów z tego w państwach Europy Zachodniej blisko 800 duchownych. Eucharystie celebrowane są w ok. 1,5 tys. ośrodkach duszpasterskich. "W Niemczech mamy np. 67 parafii, w których pracuje ok. 120 kapłanów. We Francji są 74 parafie, zaś w Anglii i Walii 74 parafie i ok. 100 księży" powiedział bp Turzyński.
Dzień Polonii i Polaków za Granicą został ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z inicjatywy Senatu, jako dowód wdzięczności i uznania wkładu Polonii i Polaków za granicą w odzyskanie przez Polskę niepodległości.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.