Delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej: ofiarność Polonii dla Ukraińców nie spada

PAP |

publikacja 02.05.2023 06:50

Ofiarność Polonii dla mieszkańców Ukrainy nie spada - powiedział PAP bp Piotr Turzyński, delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej. Podkreślił, że duszpasterstwo wśród rodaków nie ogranicza się tylko do sfery religijnej, ale obejmuje także szeroko rozumianą płaszczyznę kulturotwórczą.

Delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej: ofiarność Polonii dla Ukraińców nie spada Mirek Pruchnicki / CC 2.0

2 maja przypada Dzień Polonii i Polaków za Granicą.

Bp Turzyński wyjaśnił, że duszpasterstwo polonijne prowadzone jest "w parafiach personalnych, misjach +cum cura animarum+ - będących ośrodkami duszpasterskimi dla Polonii z własnym duszpasterzem, które są czasem częścią parafii terytorialnej w Kościele lokalnym, a zawsze należą do konkretnej diecezji oraz we wspólnotach polskojęzycznych w ramach parafii Kościoła lokalnego". Dodał, że zdarzają się także parafie dwujęzyczne.

Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco

Podkreślił, że w krajach, gdzie liczba emigrantów z Polski jest wysoka, funkcjonują Polskie Misje Katolickie. Jako przykład wskazał Anglię i Walię, Niemcy, Francję oraz Szwajcarię. "Na czele PMK stoi rektor, który np. w Anglii i Walii jest w randze Wikariusza Biskupiego ds. duszpasterstwa Polaków. Sposób funkcjonowania PKK regulują czasem umowy między KEP a biskupami danego kraju" - powiedział bp Turzyński.

Zaznaczył, że "praca duszpasterska wśród Polonii nie ogranicza się tylko do sfery religijnej, ale obejmuje także szeroko rozumianą płaszczyznę kulturotwórczą, a więc prowadzone są polskie szkoły przyparafialne, wydawane są czasopisma, działają chóry, zespoły muzyczne, ale też działają organizacje charytatywne czy poradnie małżeńskie, psychologiczne i prawne. Jako przykład wskazał Stowarzyszenie Polskich Katolików na Węgrzech, które ma swój chór, teatr, przedszkole a nawet grupę seniorów. "Stowarzyszenie dzięki pozyskanym środkom organizuje np. +Dni Kultury Chrześcijańskiej+" - powiedział bp Turzyński.

"Uczestnictwo w niedzielnej liturgii jest dla większości rodaków na emigracji okazją do spotkania się z innymi Polakami i wymiany zdań. W związku z tym, zawsze obok kościoła czy kaplicy jest duża sala parafialna, w której po Mszy św. odbywa się spotkanie przy kawie czy herbacie" - wyjaśnił duchowny.

Jak zaznaczył, "duszpasterstwo wśród Polonii pokazuje jak harmonijnie może układać się współpraca między kapłanami i osobami konsekrowanymi a katolikami świeckimi".

Przekazał, że po czasie pandemii COVID-19, kiedy w wielu krajach nie można było fizycznie uczestniczyć we mszy św., ostatnie miesiące przyniosły ożywienie w ośrodkach duszpasterskich. "Obserwowany jest powrót wiernych do praktyk religijnych. Pewnym tego miernikiem jest np. liczniejszy udział w rekolekcjach wielkopostnych czy spowiedzi wielkanocnej" - wskazał bp Turzyński.

Wyjaśnił, że przygotowanie do sakramentu małżeństwa w parafiach i ośrodkach polonijnych odbywa się w oparciu u programy duszpasterskie obowiązujące w konkretnych diecezjach danego kraju. "W przypadku programów autorskich muszą one zostać zatwierdzone przez władze Kościoła lokalnego" - zaznaczył.

Delegat KEP ds. duszpasterstwa emigracji polskiej podkreślił, że po agresji rosyjskiej 24 lutego 2022 r. na Ukrainę "Polacy od razu otworzyli swoje serca na pomoc mieszkańcom Ukrainy i mimo upływu czasu ich ofiarność nie spada". Wśród krajów, z których popłynęła największa pomoc wskazał: Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Niemcy oraz Francję. Wyjaśnił, że Polacy na emigracji pomagają przeważnie za pośrednictwem Caritas Ukraina, Caritas Polska, polskich diecezji bądź dzięki kontaktom indywidualnym z polskimi duchownymi, którzy posługują na Ukrainie.

Pytany, na ile droga synodalna Kościoła katolickiego w Niemczech wpływa na duszpasterstwo polonijne, bp Turzyński przyznał, że "brak jedności Kościoła budzi wśród wiernych pewne zaniepokojenie a nawet zgorszenie, ale nie spowodowało to odejścia od wspólnoty". "Można wręcz powiedzieć, że kontrowersje drogi synodalnej w Niemczech przyczyniły się do bardziej jednoznacznego opowiedzenia się za tradycją Kościoła. Wierzę, że świadectwo wiary Polonii będzie czytelnym znakiem dla Kościoła w Niemczech" - powiedział hierarcha.

2 maja bp Piotr Turzyński będzie przewodniczył o godz. 12.00 mszy św. w intencji Polonii i Polaków żyjących poza granicami w kaplicy na Jasnej Górze.

W środowiskach polonijnych obchody odbywają się przeważnie 3 maja w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

Przedstawiciele PMK i ośrodków duszpasterstwa polskojęzycznego w krajach europejskich wchodzą w skład powołanej w 1992 r. Polonijnej Rady Duszpasterskiej Europy. Obrady tego gremium mają miejsce raz do roku i koncentrują się na aktualnych wyzwaniach duszpasterskich.

W 2020 r. powstała też przy Delegacie KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej - Polonijna Rada Rodziny, zrzeszająca przedstawicieli duszpasterstwa małżeństw i rodzin z krajów europejskich.

Największymi ośrodkami polonijnymi po Stanach Zjednoczonych, gdzie ponad 9,6 mln osób deklaruje polskie pochodzenie są Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Kanada. W Europie najwięcej rodaków mieszka w niemieckim Zagłębiu Ruhry - blisko 1 mln oraz w metropoliach Londynu i Paryża. Z roku na rok wzrasta także liczba Polaków pracujących w Norwegii" - wynika z informacji przekazanych przez Biuro ds. Duszpasterstwa Emigracji działające przy Konferencji Episkopatu Polski.

Wśród Polonii posługuje obecnie ok. 2 tys. kapłanów z tego w państwach Europy Zachodniej blisko 800 duchownych. Eucharystie celebrowane są w ok. 1,5 tys. ośrodkach duszpasterskich. "W Niemczech mamy np. 67 parafii, w których pracuje ok. 120 kapłanów. We Francji są 74 parafie, zaś w Anglii i Walii 74 parafie i ok. 100 księży" powiedział bp Turzyński.

Dzień Polonii i Polaków za Granicą został ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z inicjatywy Senatu, jako dowód wdzięczności i uznania wkładu Polonii i Polaków za granicą w odzyskanie przez Polskę niepodległości.