„Cieszę się z waszej troski o umieszczenie w centrum działań duszpasterskich Kościoła tych, którzy często padają ofiarami dzisiejszej «kultury marnotrawstwa»; w ten sposób ich głos może zostać usłyszany” – powiedział Papież do przedstawicieli Catholic Extension Society. Członkowie tej organizacji, wspierającej ubogie diecezje oraz parafie w Stanach Zjednoczonych, zgromadzili się w Rzymie i mieli spotkanie z Franciszkiem przed audiencją ogólną. Ojciec Święty wyraził uznanie dla ich działalności.
Papież zachęcał zebranych do kontynuowania posługi w stylu Boga, czyli bliskości, miłosierdziu i czułości. Jak zauważył, zaangażowanie Catholic Extension Society oparte na budowaniu Ciała Chrystusa, Kościoła oraz na udzielaniu głosu „tym, którzy często są go pozbawieni”, daje świadectwo „godności przyznanej przez Boga każdej osobie”.
Ojciec Święty wyraził swoją wdzięczność za pomoc okazywaną misjonarzom i najuboższym. Zwrócił tu szczególnie uwagę na wkład w odbudowę zniszczeń zadanych przez klęski żywiołowe w Puerto Rico zarówno wspólnocie wiernych, jak też całemu społeczeństwu. Franciszek zaznaczył, iż cały Kościół pozostaje wdzięczny wobec podobnych działań, ponieważ w ten sposób Boże miłosierdzie jest bardziej objawiane, a ludzkie grupy wzrastają w jedności i miłości.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.