Zmiany nie dotyczą wyłącznie form udzielanej pomocy, ale także spojrzenia wszystkich Europejczyków na świat.
Wojna przekształciła wszystko w naszej posłudze – mówi dyrektor Renovabis na 30-lecie działalności tej katolickiej niemieckiej organizacji charytatywnej na Ukrainie. Jak zaznacza ks. Thomas Schwartz, zmiany nie dotyczą wyłącznie form udzielanej pomocy, ale także spojrzenia wszystkich Europejczyków na świat. „Obecnie zaczynamy rozumieć, że przyszłość okaże się lepsza tylko wtedy, gdy na nią będziemy pracować” – zauważa kapłan.
Jak dodaje dyrektor charytatywnej fundacji, na Ukrainie ludzie szukają obrony przed barbarzyństwem oraz wyniszczeniem całego narodu przynoszonym przez najeźdźców. Po drugiej wojnie światowej często myślano, iż takie sytuacje należą już do zamierzchłej przeszłości. One niestety wróciły, a Renovabis również musi dostosować się do obecnych okoliczności.
„Ta wojna zmieniła wszystko w naszej pracy, w naszym działaniu wobec Ukrainy, kraju, w którym jesteśmy zaangażowani od roku naszego powstania. W ciągu tych 30 lat mogliśmy zainwestować w Kościoły na Ukrainie ponad 120 mln euro na budowę świątyń, ośrodków parafialnych oraz pomóc w założeniu Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie – wskazał ks. Schwartz. – Teraz ta wojna całkowicie zmieniła nasze wsparcie. Obecnie finansujemy takie miejsca jak schrony, punkty, w których ludzie mogą znaleźć azyl w trakcie ofensywy, kiedy wystrzeliwuje się rakiety czy granaty. Mogliśmy także i trzeba nam było finansować generatory energii elektrycznej. W kontekście tej wojny ważne pozostaje również, aby pomóc ludziom należącym do grupy osób słabszych, takich jak chorzy oraz starsi, którzy nie otrzymują wystarczającej pomocy i którzy już cierpią z powodu swoich słabości, wieku czy chorób, a teraz muszą znaleźć kogoś, kto pomoże im nawet w zakupie potrzebnych leków. Wspieramy również wielu pozbawionych możliwości wyjazdu z Ukrainy studentów, aby mogli oni kontynuować naukę. Uczęszczanie na uniwersytet kosztuje bardzo dużo, dlatego zapewniamy wiele stypendiów. W taki sposób mogą budować przyszłość w tej wojennej sytuacji. Myślę, że wymienione rzeczy są bardzo ważne i chcemy je kontynuować.“
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.