Wielka bieda, głód i chłód. Tak w skrócie wygląda sytuacja mieszkańców Ukrainy, przed którymi najtrudniejszy czas, czyli zima – zwraca uwagę Caritas Polska. Pomoc z zewnątrz to dla wielu rodzin kwestia życia i śmierci. Nadzieję niesie im program Rodzina Rodzinie, realizowany od października tego roku przez Caritas Polska we współpracy z Caritas-Spes.
— Dla wielu ludzi, którzy nie będą przygotowani, nadchodząca zima może stać się ostatnią. Pomoc w tym czasie dla naszych rodzin naprawdę jest bardzo cenna. Zaradzi w okresie tej wielkiej biedy, głodu, a teraz i chłodu — mówi bp diecezji kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki.
Rodziny ukraińskie są rozdarte. Te mieszkające w rejonach, w których toczą się walki, w każdej chwili mogą się spodziewać ataku. Dorośli – ojciec czy matka – mogą też zostać powołani do służby wojskowej. Pozostała część rodziny musi sobie jakoś radzić. Niektórzy wyjeżdżają za granicę, inni przenoszą się w bardziej bezpieczne rejony Ukrainy. Oprócz głodu i braku najpotrzebniejszych artykułów ludzie obawiają się zimy, którą przyjdzie im spędzić w nieogrzewanych domach i mieszkaniach. Braki w dostawie energii, brak opału i najpotrzebniejszych artykułów oraz bieda związana z bezrobociem skazują ludzi na rozpaczliwe szukanie ratunku, a tych najsłabszych – na dramatyczne czekanie na to, co przyniesie los. Bezcenna staje się w tej sytuacji pomoc z programu Rodzina Rodzinie, na którą może liczyć wiele ukraińskich rodzin. Takich jak rodzina Olega.
Kiedy wojna znów odbiera dom
— Koło domu jeździły czołgi, kiedy córka akurat rodziła. Wnuczka miała 20 dni, kiedy wyjeżdżała — mówi 72-letni Oleg. Jego rodzina po raz pierwszy straciła dom w 2015 r., kiedy z powodu wojny musiała uciekać z obwodu donieckiego. Tego roku, wiosną, kolejny raz wojna odebrała im dom. Rosyjski pocisk pozostawił po nim jedynie ruiny. Teraz rodzina mieszka w ocalałej kuchni letniej.
— Tą ulicą przejechało trzysta czołgów: najpierw sto, później kolejne sto. I cała kolumna wszelkiego rodzaju sprzętu pomocniczego. A potem stali tutaj i strzelali zewsząd. Za mną, po tamtej stronie, ustawiali działa i tak grzmiało, że... — panu Olegowi trudno wyrazić, co czuł w tamtej chwili. Teraz stara się odbudować dom przed zimą. Jego rodzina straciła niemal cały dobytek. W prowizorycznym schronieniu palą tym, co zostało z pobojowiska. Jakby kłopotów było mało, żona Olega tuż przed zniszczeniem domu przeszła operację neurologiczną. Obecnie musi na stałe przyjmować różne leki. Pomoc, którą małżonkowie otrzymują z programu Rodzina Rodzinie, jest dla nich ogromnym wsparciem.
— Tym rodzinom, które udzielają nam pomocy, jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni. Kto w czym może, w tym pomaga. To jest niesamowite, emocje mnie przepełniają. Wszystkim wielkie podziękowania, wszystkim, którzy nam tak... — Olegowi urywa się głos ze wzruszenia. — I my bylibyśmy szczęśliwi [gdybyśmy mogli pomóc], ale na razie nie jesteśmy w stanie — dodaje po chwili.
Pamięć trudna do zniesienia
Ślady pożaru, ściany odarte z farby i tynku niemal do gołego muru, powybijane okna, podłogi pokryte grubą warstwą gruzu i szczątkami tego, co kiedyś było wyposażeniem domu. Nie ma niczego, co nadawałoby się do użytku. Tak wygląda dziś mieszkanie Liliji i tysiące innych ukraińskich mieszkań.
— Nie jestem w stanie tego opisać. Patrzymy na to, co dzieje się teraz, i czujemy, jakby to był film. Długo można by opowiadać o tym, co się działo, ale nie chcę, bo to tylko wywołuje łzy i zdenerwowanie. Pamięć o tym jest trudna do zniesienia — mówi Lilija. Jej liczna, wielopokoleniowa rodzina mieszkała w Irpieniu, w dwóch mieszkaniach w bloku. Teraz wszyscy żyją w tymczasowym lokum, cztery pokolenia pod jednym dachem, ale cieszą się, że nikt nie zginął i nie został ranny. Starają się poukładać życie na nowo.
— Program Rodzina Rodzinie będzie dla nas wielką pomocą, bo eksplozja zniszczyła wszystko, co było w mieszkaniu. Na zimę musimy kupić trochę rzeczy i ubrań, ale przede wszystkim opłacić rachunki, które teraz na pewno będą większe — mówi z nadzieją w głosie Lilija.
Zagrzani uwagą i solidarnością
Pilotaż programu Rodzina Rodzinie dla Ukrainy rozpoczął się w październiku tego roku. Objął pomocą mieszkańców diecezji kijowsko-żytomierskiej, na którą składają się cztery obwody: kijowski, żytomierski, czerkaski i czernichowski, bezpośrednio dotknięte działaniami wojennymi.
— Pomagamy przez nasze ośrodki Caritas-Spes oraz przez parafie, dzięki czemu docieramy do najmniejszych wsi — mówi Olena Kava, kierownik programu Rodzina Rodzinie od strony Caritas-Spes. — Ta pomoc pozwoli ludziom przetrwać najbliższy rok, szczególnie zimę — dodaje.
Dzięki współpracy z Caritas-Spes do programu zakwalifikowano 620 rodzin, które znalazły się w szczególnie trudnej sytuacji. Będą one otrzymywały pomoc finansową przez 12 miesięcy. Są to rodziny wielodzietne, rodziny z osobami starszymi, chorymi i niepełnosprawnymi, matki samotnie wychowujące dzieci, rodziny, które uciekły z okupowanych terenów i doświadczające bezpośrednio skutków wojny.
— Chciałbym wyrazić słowa wdzięczności za to, że nie jesteśmy sami w ten chłód. Jesteśmy zagrzani uwagą i solidarnością z nami. Serdecznie dziękuję tym, którzy wspierają naszą działalność, wspierają naszych ludzi. W tym momencie jest to bardzo ważne i bardzo konieczne — mówi ks. Wiaczesław Gryniewicz, dyrektor Caritas-Spes.
Sprawdzona forma
Program Rodzina Rodzinie to największy program zagraniczny realizowany przez Caritas Polska od 2016 r. Jego siłą jest sprawdzona forma. Comiesięczne wsparcie finansowe daje najuboższym możliwość odbicia się od dna, np. poprzez uregulowanie czynszu lub rachunków za media, a dzięki swojej powtarzalności – także poczucie stabilizacji. Ponadto program pozwala beneficjentom na samodzielne decydowanie o tym, którą z najpilniejszych potrzeb chcą zrealizować.
Apel Caritas Polska o pomoc dla ukraińskich rodzin w ramach programu Rodzina Rodzinie zyskał wyjątkowe wsparcie w postaci piosenki „Ocaleni” zespołu TGD. Autorami słów są Piotr Nazaruk i Monika Wydrzyńska, muzykę napisał Piotr Nazaruk. Utwór „Ocaleni” oraz kolędy z różnych stron świata będzie można usłyszeć na żywo podczas koncertów TGD, które odbędą się w wielu miastach w Polsce w grudniu 2022 r. i w styczniu 2023 r.
***
Jak pomóc rodzinom pozostającym w Ukrainie
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak wesprzeć program Rodzina Rodzinie UKRAINA, wyślij SMS pod numer 4260 o treści RODZINA (koszt wg taryfy operatora). Taka forma zgłoszenia to szansa na pogłębioną rozmowę z przedstawicielem Caritas, który odpowie na Twoje pytania dotyczące wsparcia i niesionej przez Caritas pomocy.
• Możesz także dokonać jednorazowej wpłaty lub zadeklarować regularne wsparcie na stronie caritas.pl/rodzina
Więcej o programie Rodzina Rodzinie: rodzinarodzinie.caritas.pl/
Caritas to największa organizacja dobroczynna w Polsce. Pomaga setkom tysięcy potrzebujących w kraju i za granicą. Struktura Caritas w Polsce składa się z Caritas Polska, która pełni funkcję koordynatora projektów ogólnopolskich i zagranicznych oraz z 45 Caritas diecezjalnych, które niosą bezpośrednią pomoc potrzebującym. Organizacja jest częścią sieci Caritas Internationalis i Caritas Europa.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.