Obecność Papieża Franciszka stanowi ona prawdziwe wsparcie dla wspólnoty chrześcijańskiej, szczególnie w Bahrajnie.
Systematyczność papieskich spotkań z przedstawicielami islamu tworzy realną kulturę dialogu. Wskazuje na to br. Emmanuel Pisani OP. Zakonnik jest dyrektorem Dominikańskiego Instytutu Studiów Wschodnich w Kairze i został zaproszony na spotkanie międzyreligijne w Bahrajnie przez uniwersytet al-Azhar, z którym ta katolicka instytucja mocno współpracuje.
Zakończona właśnie wizyta Ojca Świętego wpisuje się, zdaniem br. Pisaniego, w szerszą działalność Franciszka. Stanowi ona, jak zaznacza dominikanin, nie tylko wsparcie dla miejscowych chrześcijan i nie tylko buduje coraz lepsze relacje z muzułmanami, ale pokazuje całemu światu możliwość stworzenia przestrzeni dla znaczących spotkań ponad podziałami.
„Uważam, że obecność Papieża Franciszka jest bardzo doceniana. Stanowi ona prawdziwe wsparcie dla wspólnoty chrześcijańskiej, szczególnie w Bahrajnie. Można zobaczyć, iż istnieje tutaj kultura różnorodności, gościnności, pluralizmu – mówi br. Pisani. – Zaproszenie Papieża Franciszka pokazało z symbolicznego punktu widzenia otwarcie Bahrajnu na wszelkie wspólnoty religijne, w tym, oczywiście, choć nie wyłącznie, na chrześcijan. Ponadto, uważam, że dzisiaj, jeśli nie będzie dialogu, dojdzie do wojny. Dostrzegamy mnóstwo napięć w świecie. Także tutaj wierzę, iż obecność papieska symbolicznie jest bardzo ważna, ponieważ owo przesłanie o możliwości dialogu to nie tylko jakieś dobre słowo albo efemeryczne spotkanie. Nie. Ta nauka naznacza historię. I tak samo naznacza historię fakt, że Franciszek co roku stara się odwiedzić wysokiej rangi dygnitarzy muzułmańskich, jak Ahmeda al-Tayyeba w Abu Zabi czy króla Maroka, czy ajatollaha al-Sistaniego w Iraku, a obecnie przybywając do Bahrajnu. To pokazuje, iż jest możliwa kultura dialogu, kultura spotkania. Tu nie chodzi tylko o jednorazowy świetny dokument powstały w Abu Zabi w lutym 2019 r., ale o rzeczywiste wpisanie tej kultury w historię poprzez ciągłe i liczne spotkania.“
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).