Kościół w południowych Indiach protestuje przeciwko budowie portu głębinowego w Vizhinjam, w stanie Kerala. Inwestycja prowadzi do erozji wybrzeża, a ponadto uniemożliwia połowy ryb będące głównym źródłem utrzymania lokalnej społeczności. „
„Nie poddamy się, dopóki rząd nie spełni naszych żądań” – powiedział miejscowy emerytowany arcybiskup Soosa Pakiam.
Biskupi wzięli udział w proteście rybaków, podejmując jednodniową głodówkę. Żądają oni wstrzymania prac budowalnych oraz pomocy rządowej dla pokrzywdzonych w wyniku inwestycji.
Podstawową szkodą wyrządzoną lokalnej społeczności jest uniemożliwienie połowu ryb, co pogarsza sytuację w skądinąd ubogim regionie. Miejscowi cierpią także z powodu erozji wybrzeża. Postępuje ona od wielu lat i ma wiele przyczyn. Jednak jak podkreślają protestujący oraz ekolodzy prace około portu przyczyniły się do przyspieszenia tego procesu. Tylko w 2021 r. w wyniku zmian ponad 100 rodzin utraciło swoje domy.
Gdy rozpoczynano prace nad portem, rząd obiecał wsparcie finansowe dla osób poszkodowanych. Do dzisiaj jednak około 300 rodzin mieszka w szkołach lub prowizorycznych schronach i nie otrzymało zasiłku. Lokalne władze oskarżają Kościół o sabotowanie projektów rozwojowych w kraju i o podżeganie rybaków do protestów. Podkreślają też, że zatrzymanie prac nie jest możliwe na obecnym etapie, gdy inwestycja jest bliska ukończenia.
W Vizhinjam powstaje największy port głębinowy Indii warty 11 mld dolarów. Będzie on zdolny do obsługi 80 proc. przeładunków w ramach transportu morskiego w skali całego kraju. Inwestycję prowadzi Adani Group należąca do najbogatszego mieszkańca Azji. Port rozciąga się na ponad 450 hektarach, z czego 120 hektarów uzyskano z terenów uprzednio zajmowanych przez ocean.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.