„Kościół nie jest sklepem, nie jest instytucją pozarządową czy charytatywną, ale jest posłany, by nieść Chrystusa i Jego Ewangelię. To istota Kościoła, to istota każdej parafii” - mówił 30 kwietnia w Szamocinie abp Wojciech Polak dopowiadając za papieżem Franciszkiem, że Kościół, który nie niesie Chrystusa to Kościół martwy.
Metropolita gnieźnieński przewodniczył jubileuszowej Mszy św. z okazji 100-lecia miejscowej parafii pw. NMP Wspomożycielki Wiernych. Wspólnotę powołał do istnienia w 1922 roku pierwszy prymas odrodzonej Polski kard. Edmund Dalbor. Leżała wówczas i przez następne dziesięciolecia w granicach archidiecezji poznańskiej. Od 2004 roku przynależy do archidiecezji gnieźnieńskiej i coraz śmielej - jak zauważył Prymas - wpisuje się w jej wielowiekowe, świętowojciechowe dziedzictwo.
- Z tych stuletnich korzeni wyrosło – jak dziś widzimy i Panu Bogu dziękujemy – piękne drzewo. Wyrosła żywa wspólnota wiary. Wyrosło chrześcijańskie życie ludzi tutaj żyjących i modlących się - podkreślił abp Polak, prosząc za wstawiennictwem św. Wojciecha i patronki parafii Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych o nadzieję, wiarę i odwagę do bycia świadkami Chrystusa.
Jak przypomniał, to jest właśnie istota Kościoła, istota każdej parafii - nieść Chrystusa i Jego Ewangelię. Kościół nie niesie przecież samego siebie. Czy jest mały czy wielki, słaby czy silny niesie Jezusa i musi być jak Maryja, która po zwiastowaniu poszła do Elżbiety, niosąc pod sercem Jezusa. „Gdyby zdarzyło się, że Kościół nie niesie Jezusa, byłby to Kościół martwy” - stwierdził słowami papieża Franciszka Prymas.
Nawiązując dalej do postawy Matki Bożej, która szamocińskiej parafii patronuje i na której przybycie w znaku Jasnogórskiego Obrazu wspólnota oczekuje, abp Polak podkreślił, że uczy nas Ona zawierzenia, zaufania i słuchania Boga. Nie chodzi jednak o jakieś powierzchowne słuchanie, ale o uważne wsłuchiwanie się w Boży głos i Bożą wolę. - Kościół jest miejscem, by tak jak Maryja słuchać - podkreślił Prymas. - Słuchać Boga i siebie nawzajem. Wsłuchiwać się też w wydarzenia, aby odkrywać ich sens, bo to właśnie przez nie Bóg do nas mówi – dodał.
- Trzeba więc być gotowym i chętnym do słuchania i przyjmowania tego głosu Boga. Trzeba być otwartym na perspektywy, które On nam ukazuje. Trzeba być uważnym na drogi, którymi sam pragnie nas prowadzić - wskazał abp Polak dodając, że jedną z nich jest dziś niewątpliwie droga braterstwa i solidarności, pragnienia dobra, prawdy i sprawiedliwości. Ten bowiem kto nie żyje w braterskiej bezinteresowności czyni ze swego życia zachłanny handel, zawsze odmierzając to, co daje i co otrzymuje w zamian.
- Maryja - mówił dalej abp Polak - uczy nas także rozeznawania i podejmowania decyzji. Jej pytanie w chwili Zwiastowania: „jakże się to stanie?” to nie brak wiary, ale pragnienie pojęcia wszystkich wymogów Bożego planu, jego różnych aspektów, by swoją współpracę uczynić pełniejszą i jeszcze bardziej odpowiedzialną. Jej odpowiedź: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” to TAK wyrażające pełną ufność i całkowitą dyspozycyjność względem woli Boga.
- Ona jest matką naszego TAK w Kościele. Jest matką naszego TAK w tej parafii. Chciejmy to TAK za Nią naszym życiem powtórzyć - prosił na koniec Prymas Polski.
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.