Na terenie Lwowa działa 85 parafii, należących do różnych Kościołów chrześcijańskich.
Najwięcej jest parafii greckokatolickich, prawosławnych i rzymskokatolickich. Działają też niektóre wspólnoty protestanckie. Wszystkie one otworzyły swoje podwoje dla uchodźców wojennych.
Od początku wybuchu wojny na Ukrainie, we lwowskich parafiach różnych wyznań znalazło przejściowe schronienie 60 tys. uchodźców. Są to osoby, które przybyły do Lwowa z bombardowanych miast wschodniej i centralnej Ukrainy. Większość z nich zatrzymała się we Lwowie dzień lub dwa: aby umyć się, odpocząć i skorzystać z pierwszej pomocy medycznej. Najwięcej uchodźców przyjął ośrodek prowadzony przez Caritas-Spes archidiecezji lwowskiej położony w podlwowskich Brzuchowicach. Tam każdej nocy przebywa ok. 300 osób. Działają też ośrodki greckokatolickie oraz Ekumeniczny Komitet Medycznej i Socjalnej Pomocy, założony przez Kościoły rzymskokatolicki, greckokatolicki, oraz Ukraiński Kościół Prawosławny.
Ośrodki pomocy uchodźcom pomagają także w transporcie osób do granicy i w poszukiwaniu kontaktów zagranicznych, w celu przyjęcia uchodźców.
Dziś w nocy, w położonych 60 km od Lwowa Rudkach, spłonął dom parafialny. W należącym do rzymskokatolickiego sanktuarium Matki Bożej Rudeckiej budynku, przechowywane były dary humanitarne. Na szczęście tej nocy w parafii nie było uchodźców, którzy wyjechali kilka godzin wcześniej.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.