Życie w małżeństwie i rodzinie jest dla zdecydowanej większości chrześcijan drogą, na której realizują oni swoje wezwanie do świętości i uczestniczą w życiu i misji Kościoła – czytamy w Liście Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski na Niedzielę Świętej Rodziny, która w tym roku przypada dziś, 26 grudnia.
Życie w małżeństwie i rodzinie jest dla zdecydowanej większości chrześcijan drogą, na której realizują oni swoje wezwanie do świętości i uczestniczą w życiu i misji Kościoła. W ciągu wieków zapewne wiele małżeństw i rodzin żyło w świętości. Również dzisiaj nie brakuje ludzi głębokiej wiary, którzy w małżeństwie i rodzinie zmierzają do świętości przez sumienne i pełne oddania spełnianie swoich obowiązków. Papież Franciszek nazwał ich świętymi z sąsiedztwa. Świętość niektórych z nich została potwierdzona przez Kościół, aby byli dla nas przykładem i pomocą.
Biblia wskazuje na świętych małżonków, takich jak Elżbieta i Zachariasz, rodziców św. Jana Chrzciciela a Tradycja pokazuje nam przykład Anny i Joachima, rodziców Matki Bożej. Wielu małżonków wynoszono na ołtarze, ale dopiero św. Jan Paweł II, papież rodziny, w 2001 roku beatyfikował małżeństwo Marię i Luigiego Beltrame Quatrocchich, wskazując, że osiągnęli świętość właśnie w życiu rodzinnym i małżeńskim. Była to pierwsza w historii beatyfikacja małżonków dokonana w tym samym czasie i jednym aktem. W 2008 roku w Lisieux odbyła się beatyfikacja Zelii i Ludwika Martin, rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus.
W Polsce mamy nadzieję na beatyfikację rodziny Wiktorii i Józefa Ulmów wraz z ich siedmiorgiem dzieci, z których jedno żyło pod sercem matki. Mieszkali oni w Markowej na Podkarpaciu. W czasie II wojny światowej bezinteresownie udzielili schronienia Żydom za co ponieśli męczeńską śmierć, gdyż wyżej od własnych spraw cenili wierność przykazaniu miłości Boga i bliźniego. Rozpoczął się także proces beatyfikacyjny Emilii i Karola Wojtyłów, rodziców św. Jana Pawła II.
Przykłady świętych małżonków i rodzin przekonują, że pomimo trudnych okoliczności i kryzysu wartości, można pozostać wiernym Bogu, wspierać się wzajemnie w rodzinie i przez to być również uczciwym i dobrym człowiekiem. Papież Franciszek przypomniał tę prawdę w posynodalnej adhortacji apostolskiej Amoris laetitia, którą rozpoczął takimi słowami: radość przeżywana w rodzinach jest także radością Kościoła… Pomimo licznych oznak kryzysu małżeństwa, pragnienie rodziny jest stale żywe, zwłaszcza wśród ludzi młodych i motywuje Kościół (AL 1). Dlatego chrześcijańskie nauczanie na temat rodziny jest dobrą nowiną, która niesie światu nadzieję i wskazuje drogę odnowy.
Z tego też powodu Kościół uznaje troskę o rodziny za jedno ze swych najistotniejszych zadań, za pierwszą i z wielu względów najważniejszą drogę posłannictwa i posługi (LdR 1-2). Pomoc duszpasterska jest niezbędna najpierw wobec tych osób, które znają wartość rodziny i chcą pozostawać wierne nauczaniu kościelnemu, ale również potrzebują tej pomocy rodziny, które są zagubione, poszukują prawdy lub napotykają na przeszkody w realizacji swojego powołania. Każdy kto szczerze pragnie Boga i otwiera się na wspólnotę Kościoła, powinien zostać przyjęty. Takie osoby wymagają także towarzyszenia i rozeznawania w dochodzeniu do prawdy oraz integracji ze wspólnotą wiary (por. AL 291-312).
Zakończmy nasze rozważanie słowami modlitwy do Świętej Rodziny z adhortacji Amoris laetitia:
Święta Rodzino z Nazaretu,
Niech nigdy więcej w naszych rodzinach
Nikt nie doświadcza przemocy, zamknięcia i podziałów:
Ktokolwiek został zraniony albo zgorszony,
niech szybko zazna pocieszenia i uleczenia.
Święta Rodzino z Nazaretu,
Przywróć wszystkim świadomość
Sakralnego i nienaruszalnego charakteru rodziny,
Jej piękna w Bożym zamyśle.
Jezu, Maryjo i Józefie,
Usłyszcie, wysłuchajcie naszego błagania! Amen (AL 325).
Niech czas Bożego Narodzenia przyniesie pokój i radość naszym rodzinom. Z modlitwą i błogosławieństwem
Bp Wiesław Śmigiel
Przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP
Toruń, 26 grudnia 2021 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).