Zabójstwo katolickiego polityka wstrząsem dla Brytyjczyków

Jeden z czołowych polityków zaangażowany w obronę życia zginął w piątek, wielokrotnie ugodzony nożem. Pod kościołem metodystów, w którym doszło do zamachu wciąż gromadzą się ludzie, by modlić się i wspólnie przeżywać żałobę po stracie polityka. Premier Boris Johnson określił go jako „jednego z najmilszych, najłagodniejszych ludzi w polityce”.

Specjalne oświadczenie wydał kard. Vincent Nichols, prymas Anglii i Walii. „Sir Amess powołał Międzypartyjną Grupę Parlamentarną ds. relacji ze Stolicą Apostolską, w skład której wchodzili ludzie różnych wyznań. Odegrał kluczową rolę w historycznej wizycie papieża Benedykta w Parlamencie w 2010 roku, oraz w rewizycie przedstawicieli brytyjskiego rządu w Rzymie. Wzmacniał tę relację poprzez spotkania z kard. Parolinem, papieskim sekretarzem stanu, oraz z innymi katolickimi przywódcami” – napisał hierarcha oraz zapewnił o modlitewnej jedności z rodziną zamordowanego: „Modlę się za niego, aby został przyjęty do miłosiernej obecności Naszego Niebieskiego Ojca. Modlę się za jego rodzinę i przyjaciół, którzy w tym czasie są wstrząśnięci szokiem. Modlę się za jego wyborców oraz wszystkich tych, którzy z nim współpracowali” – oświadczył kard. Nichols.

David Amess był posłem przez cztery dekady, szanowali go przedstawiciele wszystkich partii. Znany był jako osoba głęboko zaangażowana w obronę i obecność wartości ewangelicznych, zarówno w brytyjskim prawodawstwie, jak i w życiu publicznym. Postrzegany jako człowiek, który szukał tego, co łączy, a nie tego, co dzieli, bez względu na religię. Sir David niestrudzenie bronił w parlamencie inicjatyw wprowadzenia większej ochrony dla nienarodzonych dzieci i większego wsparcia dla kobiet w ciąży. Był patronem organizacji Right To Life UK. Zawsze głosował za prawem do życia bez wyjątku, przeciwstawiając się aborcji i eutanazji.

Wspierał projekt znany jako „Parlament Dzieci”, który pozwalał młodzieży nawiązywać relacje z parlamentarzystami. Znany był również jako przyjaciel Polski, współtworzył Międzyparlamentarną Grupę posłów, którzy interesowali się kwestiami związanymi z Polską. Wspominany jest także jako aktywny polityk w sprawach dobrostanu zwierząt.

W dochodzenie zaangażowano kluczowe instytucje śledcze Wielkiej Brytanii, w tym wywiad MI5. Na miejscu zdarzenia, pod zarzutem morderstwa, aresztowano 25-letniego Brytyjczyka, pochodzącego z Somalii. Scotland Yard wiąże incydent z ekstremizmem fanatycznych islamistów.

Jednym z wątków tego tragicznego zdarzenia jest fakt niedopuszczenia przez policję księdza, którzy przybył na miejsce z ostatnim namaszczeniem. Funkcjonariusz zabronił mu wejścia do kościoła, tłumacząc, że jest to miejsce zbrodni. Ks. Woolnough z kościoła św. Piotra w Eastwood, uszanował decyzję policji i na miejscu odmówił różaniec.