Pierwotnym powołaniem błogosławionych duchów jest kontemplowanie Bożego piękna i nieustanne głoszenie Jego chwały.
Kiedy poruszamy temat posługi aniołów wobec ludzi, często wspominamy o tych, którzy w szczególny sposób mają nas pod swoimi opiekuńczymi skrzydłami – o Aniołach Stróżach. Niektórzy autorzy duchowi sprowadzali ich misję do chronienia ludzi od licznych zagrożeń: „pożarów, powodzi, mrozu, bandytów, węży, dzikich zwierząt, obsesji, szatańskich ataków i pułapek, chorób”. Byli jednak w błędzie! Także współcześnie spotykamy się z tego rodzaju próbami ograniczania anielskiej działalności do roli obronnej i opiekuńczej, zwłaszcza w odniesieniu do spraw materialnych. Nie należy jednak zapominać, że nasi niebiańscy przyjaciele są dla nas przede wszystkim pedagogami i przewodnikami duchowymi: zanoszą do Boga naszą modlitwę, przedstawiają Mu nasze dobre czyny, ukierunkowują nas na czynienie rzeczy dobrych, zgodnych z wolą Bożą, pomagają nam oderwać się od dóbr ziemskich, aby otworzyć nas na przyjmowanie nieskończonych bogactw niebiańskich (...).
Co zatem możemy powiedzieć o misji świętych aniołów wobec tych, którzy przechodzą z tego świata do wieczności? Ojciec Święty Jan XXIII odpowiadał na takie pytanie z entuzjazmem, jak dnia 30 września 1959 roku, podczas przemowy z okazji rozpoczynającego się miesiąca poświęconego aniołom i Różańcowi Świętemu:
„Jak wielka i wspaniała jest misja Anioła Stróża, który nam towarzyszy aż do ostatniego dnia!”.
Łaska zbawienia pochodzi wyłącznie od Chrystusa, który zbawił całą ludzkość za sprawą swojej ofiary na krzyżu. Aniołowie towarzyszyli Mesjaszowi podczas pasji, ale ich roli w historii zbawienia nie można rzecz jasna porównywać z dziełem Zbawiciela. Błogosławione duchy podlegają wszak władzy Syna Bożego, słuchają Go i służą Mu z wielką miłością. Nie można więc nigdy zapominać, że Jezus jest Panem i Władcą wszystkich aniołów!
Pierwotnym powołaniem błogosławionych duchów jest kontemplowanie Bożego piękna i nieustanne głoszenie Jego chwały. Są przy tym anioły, które nie przerywając adoracji i modlitwy, interweniują w życiu ludzi jako Boży posłańcy. Wypełniając to zadanie, przejawiają wierność i miłość, które na ziemi nie mają sobie równych. Bóg dał każdemu z nas Anioła Stróża, aby nas chronił i towarzyszył nam od początku do końca naszej ziemskiej pielgrzymki.
Święty Grzegorz Wielki (540–604) uważał, że owi niebiescy towarzysze, czuwający nad nam przez całe życie, w chwili śmierci przychodzą do nas niczym pełni łagodności muzycy:
Trzeba wiedzieć, że błogosławione duchy pięknie wyśpiewują Bożą chwałę, gdy dusze wybranych opuszczają ten świat, aby zajęci pojmowaniem tej niebiańskiej harmonii nie odczuwali oddzielenia od swoich ciał.
Niektórzy Ojcowie Kościoła nauczali, że Anioł Stróż i św. Michał Archanioł są obecni przy umierających, aby przyjąć ich ostatnie tchnienie i zaprowadzić ich duszę do raju. Potwierdza to liturgia w modlitwie nad darami podczas Mszy Świętej za zmarłych. W tej prastarej modlitwie, pochodzącej sprzed V wieku, Kościół zwraca się do Zbawiciela następującymi słowami:
Panie Jezu Chryste, Królu chwały,
zachowaj dusze wszystkich wiernych zmarłych
od mąk piekielnych i od głębokiej otchłani.
Ustrzeż je od paszczy lwa srogiego;
niechże ich nie pochłania przepaść,
niechaj nie wpadną w ciemności.
A chorąży św. Michał niech je wprowadzi do błogosławionej światłości,
którą obiecałeś niegdyś Abrahamowi i jego potomstwu.
„Aniołowie miłują nas, bo Chrystus nas umiłował”, napisał św. Bernard z Clairvaux (1090–1153) w jednym z kazań na wspomnienie św. Michała Archanioła. Niebieskie duchy, widząc, jaką miłością darzy nas Bóg, mogą tylko miłować nas jak braci. Dlatego i my je miłujmy i okazujmy im wdzięczność, ponieważ nieustannie troszczą się one o nasze życie cielesne i duchowe.
Bóg wzywa nas, abyśmy nieustannie żyli w radosnym towarzystwie „książąt Królestwa Bożego”, jak określał aniołów św. Bernard z Clairvaux w jednym ze swoich kazań o Psalmach. Zatem już teraz uczmy się ich poznawać i miłować! Rada św. Bernarda wciąż pozostaje aktualna: „Drodzy bracia, traktujcie aniołów jak najbliższych przyjaciół; stale miejcie na nie wzgląd, nawiązując pobożny dialog z tymi, którzy wam pomagają i was pocieszają za dnia i w nocy”.
*
Powyższy tekst jest fragmentem książki "Aniołowie. Opiekunowie i przewodnicy". Autor: Gilles Jeanguenin. Wydawnictwo: Promic.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.