„Bardzo pragnę spotkać się z wami, zobaczyć wasze twarze i odwiedzić waszą ziemię, starożytną i niezwykłą kolebkę cywilizacji” – te słowa znalazły się w wideoprzesłaniu, które Papież skierował do Irakijczyków, w związku z rozpoczynającą się jutro wizytą apostolską w ich kraju. Zwracając się do chrześcijan Franciszek wyznał, że czuje się zaszczycony, iż będzie mógł spotkać męczeński Kościół. Podziękował za ich świadectwo wiary w Chrystusa w czasie prześladowań.
Wspominając o męczennikach Ojciec Święty prosi Boga, aby pomogli trwać wszystkim mieszkańcom Iraku w pokornej mocy miłości. Papież dodaje, że mają oni jeszcze w swoich w oczach obrazy zniszczonych domów i sprofanowanych kościołów, a w sercach rany po pozostawionych ukochanych osobach i opuszczonych domach.
- Przybywam jako pielgrzym, jako pielgrzym pokutujący, aby błagać Pana o przebaczenie i pojednanie po latach wojny i terroryzmu, aby prosić Boga o pocieszenie dla serc i o uleczenie ran. Przybywam też do was jako pielgrzym pokoju, żeby powtórzyć: „wszyscy braćmi jesteście” (Mt 23, 8) – podkreślił Papież. – Tak, przybywam jako pielgrzym pokoju, dążąc do braterstwa, ożywiony pragnieniem wspólnej modlitwy i wspólnej wędrówki, także z braćmi i siostrami innych tradycji religijnych, w duchu ojca Abrahama, który łączy muzułmanów, żydów i chrześcijan w jedną rodzinę - powiedział Franciszek.
Ojciec Święty zapewnił, że pragnie przynieść cierpiącym chrześcijanom wyrazy miłości całego Kościoła, który jest blisko nich i udręczonego Bliskiego Wschodu, i zachęca, aby podążali naprzód. Franciszek wzywa, aby nie poddawali się w obliczu szerzącego się zła: „starożytne źródła mądrości waszych ziem zachęcają, abyśmy postępowali tak, jak Abraham, który, choć opuścił wszystko, ale nigdy nie utracił nadziei (por. Rz 4, 18); i ufając Bogu, zrodził potomstwo tak liczne, jak gwiazdy na niebie” – powiedział Franciszek. Zachęcił do patrzenia na gwiazdy. „Tam jest nasza obietnica”
- Drodzy bracia i siostry, wiele myślałem o was w tych latach, o was, którzy tak wiele wycierpieliście, ale nie daliście się pognębić. O was, chrześcijanie, muzułmanie; o was, całych społecznościach, jak jazydzi, którzy tak bardzo ucierpieli, bardzo – wszyscy jesteśmy braćmi. Teraz przybywam do waszej błogosławionej i zranionej ziemi jako pielgrzym nadziei. U was, w Niniwie, rozbrzmiało proroctwo Jonasza, które zapobiegło zniszczeniu i przyniosło nową nadzieję, nadzieję Boga. Dajmy się zarazić tą nadzieją, która zachęca nas do odbudowy i zaczynania od nowa – podkreślił Papież. – A w tych trudnych czasach pandemii pomagajmy sobie nawzajem, by umacniać braterstwo, by wspólnie budować pokojową przyszłość. Razem, bracia i siostry każdej tradycji religijnej - podkreślił.
Franciszek zwrócił uwagę, że to tutaj, tysiące lat temu, Abraham rozpoczął swoją pielgrzymkę i dodał, że naszym zadaniem jest jej kontynuowanie, w tym samym duchu, przemierzając wspólnie drogi pokoju! „Dlatego modlę się dla was wszystkich o pokój i błogosławieństwo Najwyższego. I proszę was wszystkich, abyście robili to, co Abraham: idźcie w nadziei i nie przestawajcie patrzeć na gwiazdy. Wszystkich was proszę, abyście towarzyszyli mi poprzez modlitwę” – powiedział na zakończenie Papież.
Biskup zamierza powrócić do duszpasterstwa jako „ojciec Gregor”.
Najlepszy nawet GPS nic nam nie da jeśli nie będzie włączony.
Po raz 10. odbyła się nocna pielgrzymka kobiet z Radomia do Matki Bożej Pocieszenia.