- Jest to pełen mocy głos, a nawet krzyk papieża, w obronie ubogich, odrzuconych i wykluczonych – powiedział o. Maciej Zięba OP, komentując najnowszą encyklikę papieża Franciszka „Fratelli tutti”.
Jak podkreślił, papież apeluje, by tworzyć świat otwarty, przepełniony miłością i wskazuje, że chrześcijanie muszą się w to angażować. Polska prezentacja dokumentu odbyła się dziś przed rozpoczęciem 387 r. Zebrania Plenarnego KEP w Łodzi.- Papież wskazuje, jak wiele jest niesprawiedliwości w naszym świecie i jak wielu grup ludzi ona dotyczy – powiedział KAI o. Maciej Zięba OP. – Ojciec Święty pisze o dzieciach, o osobach starszych (ich problemy pokazała szczególnie ostatnio epidemia koronawirusa), o kobietach, o uchodźcach, o dramacie przymusowych aborcji, o migrantach. Podkreśla, że chrześcijanie muszą się angażować w rozwiązywanie tych problemów i minimalizowanie ich skutków – stwierdził dominikanin.
Papież – jak wskazał o. Zięba – zwraca też uwagę na zagrożenia związane z mechanizmami jątrzenia i polaryzacji, uruchamianymi często przez polityków i wielkie koncerny, po to by dzielić społeczeństwo i w konsekwencji łatwiej nim zarządzać. - Bardzo ważnym i bardzo aktualnym motywem jest to, co mówi Ojciec Święty o przestrzeni wirtualnej, w której jest wiele hejtu i nienawiści, w której jesteśmy zamykani w bańkach informacyjnych a algorytmy decydują o naszych poglądach i w której lansowane są fake newsy. Franciszek zauważa, że tym mechanizmom mogą ulegać również chrześcijanie, ale jest to zdrada Ewangelii – powiedział o Zięba. Podkreślił, że cały czas w encyklice pojawia się postać św. Franciszka z Asyżu, jako przykład tego, kto przekracza rozmaite bariery, wchodzi w dialog i buduje głębokie, dobre relacje z wszystkimi ludźmi. Zwrócił też uwagę na zawarte w encyklice obszerne omówienie przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie, w której ktoś obcy, wykluczony i nieczysty okazuje się prawdziwym bliźnim.
Zdaniem dominikanina encyklika „Fratelli tutti” jest też mocną krytyką świata współczesnego, zdominowanego przez optykę utylitarną i wszechobecny konsumpcjonizm a co za tym idzie – indywidualizm. – Papież apeluje, by tworzyć świat otwarty i przepajać go miłością, która ma prowadzić do wzajemnej wymiany, owocnej dla wszystkich – powiedział o. Zięba.
Zwrócił uwagę, że papież pisze też o miłości politycznej, tzn. o tym, że politycy powinni w swoich działaniach kierować się mądrze rozumianą, głęboką miłością do ludzi. – Papież pisze nawet o czułości w działaniach politycznych i zaznacza, że podejście do polityki z miłością nie jest wcale naiwne; przeciwnie – okazuje się bardzo skuteczne – podkreślił.
Zdaniem o. Zięby encyklika jest nowością przez skoncentrowanie się na bieżących problemach naszego świata. Niewiele jest w niej strukturalnych, czy rudymentarnych rozważań. Stosunkowo mało jest w niej również odwołań do poprzedników, Soboru, Pisma Świętego, czy tradycji Kościoła. Większość przypisów odnosi się do wcześniejszych wystąpień Franciszka. – Jest to encyklika o dzisiejszych problemach. Nie wiem, na ile będzie ważna za 15 czy 20 lat. Ale jest napisana prostym językiem i trafia w to, co jest dla nas ważne dziś – powiedział dominikanin.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.