Duszpasterstwo w czasie pandemii, podsumowanie 30-lecia szkolnej katechezy, ochrona dzieci i młodzieży przed wykorzystywaniem seksualnym, stanowisko wobec osób LGBT oraz sprawy dotyczące rodziny zdominowały 386. zebranie plenarne Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze. Dokonano też wielu nowych wyborów, w tym nowego rzecznika KEP w osobie jezuity o. Leszka Gęsiaka.
Na Jasnej Górze biskupi przyjęli dokument będący stanowiskiem Episkopatu wobec osób homoseksualnych oraz tzw. ruchu LGBT. Dokument składa się z czterech rozdziałów: Płciowość mężczyzny i kobiety w chrześcijańskiej wizji człowieka; Ruchy LGBT+ w społeczeństwie demokratycznym; Osoby LGBT+ w Kościele katolickim; Kościół wobec stanowiska LGBT+ w sprawie wychowania seksualnego dzieci i młodzieży. Prace nad dokumentem trwały prawie rok.
W stanowisku KEP zwrócono uwagę, że wyzwania, z jakimi spotyka się dziś społeczność ludzka i kościelna, mają swoją genezę w tzw. rewolucji seksualnej i towarzyszących jej przemianach kulturowo-obyczajowych. Odrzucenie tradycyjnej moralności doprowadziło do głębokich zmian w rozumieniu ludzkiej płciowości. Ich szczególnym wyrazem jest ideologia gender oraz postawy charakterystyczne dla LGBT+.
“Proklamują one prawo do samookreślania przez człowieka swojej płci bez odniesienia do obiektywnych kryteriów wyznaczonych przez jego genom i anatomię oraz radykalny rozdział między płciowością biologiczną (sex) i kulturową (gender), pierwszeństwo płci społeczno-kulturowej przed płcią biologiczną, a także dążenie do stworzenia społeczeństwa bez różnic płciowych” – napisali biskupi.
Biskupi zaznaczyli, że zasadniczy sprzeciw musi budzić postawa lekceważenia biologicznych i psychicznych elementów ludzkiej seksualności oraz próby określania tzw. „płci neutralnej” zwanej niekiedy „trzecią płcią”. Podkreślili jednak, że “postulat szacunku dla każdej osoby, w tym osób identyfikujących się z LGBT+, jest w pełni słuszny, zaś demokratyczne państwo prawa powinno zadbać o to, aby żadne z podstawowych praw tych osób nie stojące w oczywistej sprzeczności z ludzką naturą i dobrem wspólnym (jak monopłciowy związek czy adopcja dzieci przez takie związki) nie było naruszane. Nie do zaakceptowania są więc jakiekolwiek akty przemocy fizycznej lub werbalnej, wszelkie formy chuligańskich zachowań i agresji wobec osób LGBT+”.
Jednocześnie hierarchowie zwrócili uwagę: „Paralelnie do powyższych praw osób związanych z LGBT+ należy podkreślić słuszne oczekiwania całego społeczeństwa, aby były szanowane także prawa innych członków społeczności, w tym zwłaszcza ich uczuć religijnych, uznawanych przez nie zasad moralnych oraz zasad porządku publicznego”.
Biskupi wskazali również, że jednym ze skutków nieuwzględniania wzajemności i komplementarności relacji kobiety i mężczyzny oraz zanegowania prokreacyjnego celu płciowości jest radykalne oddzielenie płci biologicznej (sex) od płci społeczno-kulturowej (gender). Ponadto przypomnieli, że Kościół nie może się zgodzić na rozszerzenie rozumienia małżeństwa i rodziny, zrównanie praw i przywilejów małżeństw heteroseksualnych i homoseksualnych, uznanie związków partnerskich tworzonych przez pary tej samej płci wraz regulacją sytuacji majątkowej, alimentów i dziedziczenia, a także umożliwienie związkom monopłciowym adopcji dzieci oraz przyznanie osobom od 16. roku życia prawa do określenia swojej płci.
Hierarchowie zauważyli, że ruchy LGBT+ “proponują stosowanie metody małych kroków mających na celu wymuszenie powolnej transformacji obyczajowo-kulturowej poprzez stopniowe oswajanie społeczeństwa z zachowaniami uchodzącymi do niedawna za nieakceptowalne i naganne moralnie. Niektóre środki społecznego przekazu wspomagają te projekty, propagując ideologię gender, promując rzekomą atrakcyjność rozwodów, zdrad, rozwiązłości seksualnej, ośmieszając wierność, dziewictwo, czystość i religijność”. Temu celowi ma służyć wychowanie seksualne dzieci prowadzone już od wieku przedszkolnego. Większość takich celów w opinii biskupów “daleko przekracza ramy wychowania mającego na uwadze integralne dobro dzieci i młodzieży”.
Autorzy stanowiska zaproponowali też, że „wobec wyzwań tworzonych przez ideologię gender i ruchy LGBT+, a zwłaszcza mając na uwadze trudności, cierpienia i duchowe rozdarcia przeżywane przez te osoby, konieczne jest tworzenie poradni (również z pomocą Kościoła, czy też przy jego strukturach) służących pomocą osobom pragnącym odzyskać zdrowie seksualne i naturalną orientację płciową”.
W komentarzu dla KAI na temat przyjętego dokumentu bp Józef Wróbel SCJ, przewodniczący Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych poinformował, że stanowisko KEP wskazuje przede wszystkim na aspekty pozytywne, nie ma w nim sformułowań potępiających. Jest ono jednak także próbą pomocy tym osobom, które mają wrażliwe sumienia, “a jestem przekonany, że wszystkie te osoby, o których w nim mowa, mają wrażliwe sumienia, o czym sam mogłem się przekonać w mojej praktyce duszpasterskiej – szukają pomocy i Kościół chce im pomóc”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).