Po prawie dwóch miesiącach zamknięcia, w Ziemi Świętej otwarto kościoły dla wiernych z możliwością uczestniczenia w liturgii.
Wśród nich została otwarta także Bazylika Grobu Pańskiego. „Ostatni raz świątynia ta była tak długo zamknięta dla wiernych w XIV wieku” – przypomniał o. Francesco Patton.
Kustosz Ziemi Świętej wskazał, że ze względu na wciąż obowiązujące środki ostrożności otwarcie to jest częściowe, z ograniczoną liczbą wiernych, z odpowiednimi zabezpieczeniami. „To jednak bardzo ważny krok – zaznaczył – nawet, jeżeli jest to jeszcze faza rekonwalescencji, a nie uleczenia”. Podkreślił także, że bardzo ważną rzeczą jest, aby się nie poddawać strachowi.
Ostrożność tak, przesadne obawy nie
„Zarówno obecnie, ale także w perspektywie przyszłości, robimy wszystko, aby zapewnić konieczne środki ostrożności. Ale trzeba także myśleć o powrocie, któregoś dnia, do normalności. Oczywiście taki czas nastąpi wtedy, gdy będziemy znali już skuteczny sposób leczenia, ale przecież nie możemy żyć w obsesyjnym strachu przed zarażeniem się, bo to oznaczałoby, że nie żyjemy już w prawdziwych międzyludzkich relacjach. Powiedziałbym nawet, że strach przed zarażeniem powinien się już zmniejszać – zaznaczył w wywiadzie dla rozgłośni papieskiej o. Francesco Patton. - Oczywiście, w całej rozciągłości jestem za środkami ostrożności, aż do czasu, gdy nie będzie zapewnione odpowiednie bezpieczeństwo, ale jednocześnie trzeba mówić, że musimy pokonać strach, gdyż w przeciwnym wypadku będą ludzie, którzy z lęku przed zarażeniem nie będą spali po nocach czy nie pocałują nawet własnego dziecka. A to byłoby w pewny sensie wejściem w fazę «znieczulonej antropologii» i niosłoby ze sobą bardzo złe skutki. Tak więc ostrożność tak, poszanowanie dla innych tak, ale przesadne obawy nie, smutek nie, ani też myślenie, że tak już będzie zawsze.“
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.