– Przed nami kolejna niedziela bez możliwości pójścia do kościoła na Mszę św. Kiedy wchodziliśmy w czas Wielkiego Postu, kiedy w Środę Popielcową głosiłem homilię w katowickiej katedrze, mówiłem o konieczności wyjścia na pustynię. Wtedy nie wiedziałem, nie widzieliśmy jeszcze, że tą pustynią staną się dla nas nasze mieszkania, nasze domy – powiedział abp Wiktor Skworc w wideo przesłaniu.
Metropolita katowicki zwrócił się do wiernych ze specjalnym słowem. – Izolujemy się od drugich, aby im nie zaszkodzić, ale jesteśmy bliżej naszych bliskich – przypomniał. Mówił o wskazaniach i zarządzeniach strony rządowej, mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. – Dzisiaj ze wszystkich stron słyszymy apele, abyśmy zostali w domach i we własnych mieszkaniach. Chciejmy stosować się do tych wskazówek – zaapelował.
– Wiem, że dla wielu jest to trudne doświadczenie. Tak samo jak trudnym doświadczeniem jest wyjście na pustynię – przyznał.
Jednocześnie abp Skworc zwrócił uwagę, że pustynia nie jest celem samym w sobie. – Idziemy przez tę pustynię zamknięcia we własnych domach z nadzieją, że dojdziemy do oazy, że wspólnie poradzimy sobie z istniejącym zagrożeniem, że wrócimy znowu do normalnego życia – zauważył metropolita katowicki.
Abp Skworc zaproponował duchowy klucz do zrozumienia wprowadzanych zarządzeń. – W tym zachowaniu apeli i wskazań władzy rządowej i samorządowej, a także próśb pasterzy Kościoła, w tym wszystkim manifestuje się miłość bliźniego. Dzisiaj ta miłość ma właśnie takie oblicze. Izolujemy się od drugich, żeby im nie zaszkodzić. Równocześnie jesteśmy bliżej naszych bliskich – powiedział.
Zaproponował także, aby w zaistniałej sytuacji szukać pozytywnych interpretacji i postaw. – Często narzekaliśmy, że mamy za mało czasu dla rodziny, dla tych, z którymi tworzymy małżeństwa, dla dzieci. Teraz tego czasu mamy więcej. Przeżywajmy go razem; przeżywajmy jako szansę budowania i umacniania więzi rodzinnych i wzajemnej miłości – zachęcił pasterz Kościoła katowickiego.
Na zakończenie zostawił kilka wskazówek, jak przeżyć ten czas, szczególnie zbliżający się Wielki Tydzień. – Powoli zbliżamy się do Wielkiego Tygodnia. To szczególny czas. Chrystus pojednał nas z Bogiem Ojcem przez swoją śmierć, przez krzyż. Starajmy się w tym szczególnym czasie przyjąć postawę miłosierną. Przebaczajmy sobie nawzajem. Na tym przebaczeniu możemy budować nawet w trudnych warunkach piękną codzienność. Zamknięci w naszych domach, naszych mieszkaniach właśnie budujmy piękną codzienność. I w tej codzienności Chrystus niech będzie z wami. Niech będzie z wami dar jego pokoju. Chrystus przyniósł nam pokój. On każdego z nas tym pokojem pragnie obdarzyć. Pokój Chrystusa niech zawsze będzie w waszych sercach, a wy bądźcie apostołami pokoju – powiedział arcybiskup.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.