W Afryce, gdzie nadal panuje duży analfabetyzm, to medium, które ma możliwość dotarcia do największej grupy odbiorców” – zauważa ks. Winfield Kunda, rzecznik episkopatu.
Zambijscy biskupi zamierzają mocniej zaangażować się w ewangelizację przez radio. „W Afryce, gdzie nadal panuje duży analfabetyzm, to medium, które ma możliwość dotarcia do największej grupy odbiorców” – zauważa ks. Winfield Kunda, rzecznik episkopatu.
Ks. Kunda podkreśla potrzebę promocji treści religijnych, ale też zajęcia się takimi kwestiami jak środowisko naturalne, zdrowie, edukacja i gospodarka. „Celem większego wykorzystywania radia jest podniesienie świadomości wśród słuchaczy w kwestiach, które dotyczą etyki osobistej i wspólnotowej oraz stworzenie warunków do wspólnych działań” – mówi ks. Kunda. Dodaje, że radio jest miejscem spotkania, gdzie można dzielić się wartościami ewangelicznymi i sposobami pracy dla wspólnego dobra z szerszą publicznością.
W Afryce dominują stacje państwowe, które ograniczają się do nadawania wiadomości w językach byłych kolonizatorów, a więc angielskim i francuskim. Obok nich, od lat 60., rozwija się gęsta sieć małych rozgłośni lokalnych o niewielkim zasięgu, ale o dużej popularności. Część z nich należy do wspólnot religijnych, w tym Kościoła katolickiego.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).