Polak na krańcu świata

Nie mogąc pracować dla własnej ojczyzny, wyjechał do kraju, który potrzebował jego pomocy. W Chile Ignacy Domeyko uchodzi za bohatera narodowego.

Reklama

W 1890 r. jego nazwiskiem nazwano pasmo górskie w Andach, a w 1975 r. nowo odkrytą planetoidę. Domeykit to rzadki minerał z gromady arsenków, domeykos to jurajska ryba kostnoszkieletowa, a Lycinus domeyko to gatunek pająka. Nazwy zainspirowane postacią polskiego naukowca można wymieniać jeszcze długo, zanotowano ich już ponad 140. Geolog jest też patronem współnależącej do KGHM kopalni odkrywkowej Sierra Gorda w Chile, gdzie to polskie przedsiębiorstwo produkuje miedź i molibden, kontynuując zapoczątkowane przez niego dzieło.

Azyl w Ameryce Łacińskiej

Urodzony w 1802 r. Ignacy Domeyko pochodził z zamożnej i wykształconej rodziny szlacheckiej, posiadającej majątek w Niedźwiadce nad Uszą. Pasję poznawania świata zaszczepił w nim jego stryj Józef, który studiował mineralogię i górnictwo na Akademii Górniczej we Freibergu. Dzięki niemu Ignacy od dziecka chciwie chłonął wiedzę z różnych dziedzin. Najbardziej pociągały go nauki ścisłe, dlatego po ukończeniu powiatowej szkoły ojców pijarów w Szczuczynie Lidzkim rozpoczął studia na Cesarskim Uniwersytecie Wileńskim na Wydziale Nauk Fizycznych i Matematycznych. Kilkuletni kurs zaowocował nie tylko dyplomem magistra matematyki, ale także znajomością z Adamem Mickiewiczem. O bliskości ich relacji świadczył fakt, że kilka lat później Domeyko stał się pierwowzorem postaci Żegoty z III części „Dziadów”.

Gdy wieszcz wspólnie z przyjaciółmi założył Towarzystwo Filomatyczne, Ignacy postanowił do niego dołączyć. Wkrótce wraz z innymi członkami tajnej organizacji trafił do aresztu. Dzięki pomocy stryjów uniknął zesłania, ale otrzymał dozór policyjny. Później Domeyko wziął udział w powstaniu listopadowym, a po jego upadku wspólnie z Mickiewiczem wyemigrował do Paryża. Na Sorbonie uczęszczał na wykłady w Collège de France, Konserwatorium Sztuk i Rzemiosł oraz w Ogrodzie Botanicznym. Ponadto ukończył wyższą Szkołę Górniczą (École Nationale Supérieure des Mines). Jako inżynier rozpoczął pracę przy poszukiwaniu rud żelaza i konstruowaniu pieców do ich wytapiania. W 1837 r. francuscy profesorowie polecili go chilijskiemu rządowi, który szukał sposobu na zbudowanie potęgi gospodarczej kraju, wyzwolonego spod władzy Hiszpanów. Ignacy Domeyko otrzymał propozycję objęcia stanowiska nauczyciela chemii i mineralogii w szkole górniczej w La Serena. Państwo potrzebowało bowiem specjalistów posiadających wiedzę na temat wydobywania zasobów naturalnych.

Geologiczna mapa Domeyki

„Niebo czyste, piękna ziemia, wspaniały widok na Andy od wschodu, na ocean od zachodniej strony; zacisza; ciepły, łagodny charakter mieszkańców” – napisał w swoim pamiętniku tuż po przybyciu do miasta położonego w regionie Coquimbo. Oprócz własnego bagażu miał przy sobie ważący 500 kg sprzęt laboratoryjny. Przez kolejne miesiące uczył się hiszpańskiego, przygotowywał pracownię, bibliotekę i program nauczania. Samodzielnie napisał także podręczniki dla uczniów. Wkrótce rozpoczął pierwsze wykłady. Dzięki niemu młodzi Chilijczycy zaczęli nabierać wprawy w posługiwaniu się specjalistyczną aparaturą. Troje najzdolniejszych uczniów Domeyko posłał do francuskich szkół górniczych.

Poza pracą dydaktyczną naukowiec na zlecenie rządu odbywał podróże po całym Chile. Odwiedzał kopalnie złota, srebra i rtęci, odkrywał kolejne złoża żelaza, miedzi i węgla kamiennego. Na własne oczy obserwował wybuch wulkanu w paśmie górskim Descabezado i zdobył szczyt wulkanu Tinguiririca (4300 m n.p.m.). Wkrótce stworzył pierwszą mapę geologiczną Chile. „Domeyko pierwszy wskazał nam nasze skarby i nauczył z nich korzystać” – komentowała to wydarzenie miejscowa prasa.

Podczas kolejnych wypraw naukowiec zapuszczał się także na terytoria zamieszkane przez Indian. Najgłośniejsze było jego spotkanie z Araukanami, którzy przez lata skutecznie opierali się hiszpańskim najeźdźcom. Po powrocie do La Serena Domeyko założył towarzystwo filantropijne opiekujące się tym plemieniem oraz otworzył poświęcone jego historii muzeum etnograficzne. Ponadto wydał książkę „Araukania i jej mieszkańcy”, która spotkała się z dużym zainteresowaniem czytelników.

Podstawy edukacji górniczej

Ignacy Domeyko miał spędzić w Chile tylko sześć lat. Zadowoleni z jego osiągnięć politycy namówili go jednak do pozostania w kraju dłużej. Geolog objął Katedrę Chemii i Mineralogii na Uniwersytecie Chilijskim w Santiago i rozpoczął pracę nad reformą szkolnictwa wyższego. W tym czasie parlament przyznał mu honorowe obywatelstwo Chile. Jego więzi z drugą ojczyzną utrwaliło małżeństwo z Enriquetą Sotomayor y Guzman. W dniu zaślubin naukowiec miał już 50 lat. Małżeństwo doczekało się czwórki dzieci.

Dzięki reformie Domeyki na Uniwersytecie Chilijskim powstały trzy wydziały: prawny, lekarski i nauk przyrodniczych. Wkrótce Polak został rektorem uczelni. Pod jego rządami stała się ona czołowym uniwersytetem w całej Ameryce Południowej. W kolejnych latach naukowiec przygotowywał ekspozycje chilijskich bogactw naturalnych i katalogi na międzynarodowe wystawy w Paryżu. Cały czas prowadził także badania geologiczne, m.in. opisał słynne złoża El Teniente, które do dziś pozostają jednymi z największych porfirowych złóż miedziowo-molibdenowych. Po przejściu na emeryturę przekazał uniwersytetowi imponującą kolekcję 4 tys. różnych minerałów.

Naukowiec i mędrzec

Dzięki Ignacemu Domeyce biedne Chile stało się jedną z największych potęg surowcowych świata. Rzadko zdarza się, aby jeden człowiek miał tak ogromny wpływ na rozwój kraju. Nic zatem dziwnego, że po śmierci geologa w 1889 r. ogłoszono żałobę narodową. Ostatnie pożegnanie badacza przybrało bardzo uroczysty charakter: „Pogrzeb ten oprócz członków rodziny i licznych przyjaciół św. p. Domejki zgromadził cały zastęp pierwszych dostojników państwa, członków kongresu i rozmaitych naukowych towarzystw. Nad trumną, do której wsypano przywiezioną sobie przez Zmarłego garstkę ziemi ojczystej, przemawiało dziesięciu mówców, sławiąc wysokie zalety, cnoty i zasługi Domejki” – zanotowano w gazecie „Dom Polski” w kwietniu 1889 roku.

Od połowy lat 90. w Chile trwają starania o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Polaka. W opinii Chilijczyków był on bowiem nie tylko wielkim naukowcem, ale także mędrcem, który kierował się chrześcijańskimi wartościami. Jego wyniesienie na ołtarze zależy od decyzji kardynała Santiago de Chile.

W naszym kraju o upamiętnienie Ignacego Domeyki dba KGHM Polska Miedź. W ubiegłym roku spółka była partnerem poświęconej dziedzictwu naukowca konferencji. W tym wydarzeniu wziął udział m.in. jego prawnuk Pablo Domeyko. •

KGHM i dziedzictwo Domeyki

Największym polskim inwestorem w Chile jest KGHM Polska Miedź SA. Firma jest współwłaścicielem kopalni odkrywkowej Sierra Gorda, noszącej imię Ignacego Domeyki. Jest to wspólne przedsięwzięcie typu Joint Venture prowadzone przez KGHM (55 proc.), Sumitomo Metal Mining (31,5 proc.) i Sumitomo Corporation (13,5 proc.) z wieloletnią perspektywą operacyjną. Skuteczne zmiany w sposobie zarządzania przeprowadzone w latach 2018–2019 doprowadziły do tego, że sytuacja kopalni wygląda coraz bardziej obiecująco. KGHM, nawiązując do dziedzictwa Ignacego Domeyki, wspiera także polsko-chilijską wymianę kulturową i odbudowę pamięci historycznej, która łączy oba kraje.

Artykuł powstał we współpracy z KGHM Polska Miedź – Mecenasem Edukacji Patriotycznej

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| CYKL KGHM

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama