Nieznani sprawcy zdewastowali górską kapliczkę na Przełęczy u Panienki, której nazwa pochodzi od wizerunku Najświętszej Maryi Panny wkomponowanej w monument.
Obelisk został ufundowany przez nadleśniczego dóbr Kozy Juliusza Beinlicha w 1884 roku i jest obowiązkowym przystankiem na szlaku papieskim między Groniczkiem i Hrobaczą Łąką w Beskidzie Małym.
Ze zdjęcia opublikowanego przez „Koziańskie Wiadomości” wynika, że zostały uszkodzone elementy monumentu, zniknął wizerunek Maryi – Matki Bożej Częstochowskiej. Rozrzucono zostawione przez pielgrzymów i turystów znicze i świece. Zdewastowano też otoczenie wokół tego urokliwego miejsca. O zdarzeniu powiadomiono policję.
Szlak papieski, na którym znajduje się kapliczka, zaczyna się od cmentarza parafialnego w Kozach. Tutaj pochowany jest ks. Franciszek Żak - koziański proboszcz, który ochrzcił Karola Wojtyłę. Jednym z ważniejszych przystanków na szlaku jest właśnie kapliczka „u Panienki”, którą często wspominał Jan Paweł II podczas spotkań z beskidzkimi pielgrzymami w Watykanie.
W latach 50. ub. wieku ks. Karol Wojtyła wraz ze swoimi studentami i przyjaciółmi przyjeżdżał do parafii w Kozach, gdzie wikariuszem był ks. Franciszek Macharski. Stąd przyszły papież wyruszał na górskie wyprawy.
Kapliczka powstała jako dowód wdzięczności za cudowne ocalenie życia przed wilkami. W postument z obrobionych bloków piaskowca wkomponowano w górnej części obraz – twarz Madonny Częstochowskiej – ufundowany przez Julię i Jerzego Giernlów z Krakowa, związanych rodzinnie z Kozami. Na dole znajduje się wyryte w kamieniu nazwisko fundatora i data fundacji.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.