Wszystko, czego dokonała, zostawiło tam trwały ślad. Wszystko, o czym myślała, wciąż jest tam obecne. Na pustkowiach Kastylii i w murach Ávila jeszcze dziś możesz spotkać świętą Teresę.
W przyklasztornym muzeum eksponowane są przedmioty związane ze świętą i jedna jedyna relikwia – palec wskazujący. Teresa Sánchez de Cepeda y Ahumada zmarła bowiem w Alba de Tormes, małym miasteczku pod Salamanką, i tam została pochowana. Tam więc musi pojechać pielgrzym, który chce pomodlić się przy jej relikwiach.
W Alba de Tormes wszystko jest niewielkie i położone blisko siebie. Klasztor karmelitów sąsiaduje z klasztorem karmelitanek, w którym znajdują się muzeum świętej i jej sarkofag. Obok niewielki rynek. A jednak jest coś, co na pierwszy rzut oka zakłóca tę „miniaturową” harmonię. W centrum miasta wznosi się gigantyczna neogotycka bazylika, a właściwie plac budowy, bo świątynia ukończona jest zaledwie częściowo. Bazylikę zaplanowano z wielkim rozmachem: 100 metrów długości, 70 szerokości, 92 wysokości.
– Budowę zaczął w 1896 roku biskup Salamanki. Powiedział nawet, że prosi go o to sama Teresa, bo malutkie kościoły Alby de Tormes nie były w stanie pomieścić pielgrzymów podczas praktycznie każdej rocznicy związanej ze świętą. Początkowo budowa szła sprawnie, ale potem prace na wiele lat wstrzymano, bo zaczynało brakować funduszy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.