W mijającym 2019 roku wspólnota Kościoła katolickiego została ubogacona o 5 nowych świętych oraz wielu beatyfikowanych w czasie 15 ceremonii. Ponadto jeden święty ogłoszony w wyniku tak zwanej kanonizacji równoważnej.
Wśród nowych świętych i błogosławionych są zarówno osoby duchowne, jak i świeckie. W ich gronie znajdują się wyznawcy oraz męczennicy.
W marcu tego roku w Hiszpanii do chwały ołtarzy został wyniesiony lekarz, mąż i ojciec rodziny, który został zamordowany mając 39 lat. Mariano Mullerat i Soldevila był lekarzem dusz i ciał, który swoim przykładem życia ukazał prymat miłości i przebaczenia.
Do grona nowych błogosławionych została zaliczona w tym roku Maria Guadalupe Ortiz de Landázuri, osoba świecka, członkini Opus Dei, która dzięki swojemu świadectwu – jak powiedział Papież – pozostaje przykładem dla kobiet zaangażowanych w życie społeczne oraz badania naukowe. Oprócz niej wśród nowych błogosławionych jest także Meksykanka, matka 9 dzieci, która dzięki swej modlitwie i cierpieniu została nazwana „matką kapłanów” oraz 28 letnia Włoszka, Benedetta Bianchi Porro, studentka medycyny, która ze swojego cierpienia uczyniła przepiękne świadectwo wiary i miłości.
Męczennicy stanowią szczególną grupę spośród tych, którzy zostali wyniesieni na ołtarze. Podczas wizyty w Rumunii Papież beatyfikował 7 biskupów Kościoła grecko-katolickiego, zamęczonych w okresie reżimu komunistycznego. „Swojemu narodowi – podkreślił Franciszek – pozostawili wspaniałą spóściznę, którą można streścić w dwóch słowach: wolność i miłosierdzie”. Natomiast w Niemczech, w Limburgu, we wrześniu tego roku odbyła się beatyfikacja pallotyna, ks. Richarda Henkesa, zamęczonego przez nazistów w obozie w Dachau.
Jedyna tegoroczna uroczystość kanonizacyjna, w czasie której świętymi zostało ogłoszonych pięć osób, odbyła się na placu św. Piotra w Watykanie. Papież kanonizował wtedy m.in. angielskiego konwertytę Johna Henry’ego Newmana oraz szwajcarską krawcową Marguerite Bays, „która ukazała nam – jak powiedział Franciszek – jak wielką moc ma prosta modlitwa, cierpliwość i ciche ofiarowanie się innym”.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.