Pragnę życzyć panu sił Mojżesza, który miał odwagę powiedzieć faraonowi: „Wypuść mój lud” – stwierdził arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk w rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) był jednym z uczestników spotkania głowy państwa z Wszechukraińską Radą Kościołów i Organizacji Religijnych (WRKiOR) 4 grudnia w Kijowie.
Odbyło się ono w związku z planowanym na 9 grudnia spotkaniem w Paryżu przywódców 4 państw: Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy w ramach tzw. Formatu Normandzkiego dla Donbasu, którego celem ma być doprowadzenie do zakończenia wojny na wschodzie Ukrainy.
Nawiązując do tego wydarzenia arcybiskup wskazał, że „nikt nie jest tak zainteresowany nastaniem pokoju na Ukrainie jak sami Ukraińcy”. Zwrócił uwagę, że zarówno Rosja, jak i wiele państw zachodnich mają swoje interesy w tym kraju, toteż „nie możemy w tych rozmowach odstąpić od swego dążenia do bycia wolnym, niezależnym krajem, który wybrał swoją drogę rozwoju”. „Zasługujemy na to, aby inne narody, nasi sąsiedzi szanowali nasz wybór” – podkreślił zwierzchnik UKGK.
Zaznaczył, że Ukraina jest obecnie demokratycznym państwem, w którym wszyscy czują się wolni, niezależnie od swego wyznania a wspólnota religijna ceni sobie taką sytuację. Zauważył przy tym, że dziś możliwe są dwie drogi rozwoju jego kraju: powrót do sowieckiej przeszłości lub rozbudowa Ukrainy jako państwa europejskiego. UKGK jest przeciw przywracaniu dawnych porządków, gdyż „w latach reżymu sowieckiego Kościół nasz był zapędzony do podziemia, a właśnie w tych dniach obchodziliśmy 30. rocznicę spotkania Gorbaczowa z Janem Pawłem II” – przypomniał abp Szewczuk. Dodał, że wydarzenie to [z 1 grudnia 1989 r. – KAI] zapoczątkowało legalizację UKGK, dlatego Kościół ten popiera drogę Ukrainy do wspólnoty europejskiej.
Życzył prezydentowi mądrości, zapewniając go jednocześnie o wspieraniu go w jego pracy dla dobra Ukraińców, gdyż – jak wyjaśnił – Kościół i państwo są dwoma partnerami, służącymi dobru tego samego narodu. Toteż, jeśli „władza będzie podejmowała kroki na rzecz pięknej przyszłości naszych obywateli, Kościół zawsze będzie popierał taki inicjatywy” – dodał arcybiskup większy.
W czasie spotkania prezydent zapewnił, że ważne dla niego jest usłyszeć porady, bo „wtedy poczuję, że jesteśmy wszyscy razem”.
Zwierzchnicy i przedstawiciele wspólnot wyznaniowych podkreślali, że modlą się o pokój na Ukrainie i życzyli głowie państwa sił, cierpliwości i błogosławieństwa Bożego w czasie zbliżającego się spotkania przywódców państw tworzących od 2014 r. tzw. Format Normandzki.
Oprócz tego zagadnienia uczestnicy spotkania omówili też szereg innych ważnych tematów, w tym projekt ustawy nr 0931, dotyczący walki z dyskryminacją. Zaapelowano do prezydenta, aby rząd nie dopuścił do ograniczania konstytucyjnego prawa do wolności sumienia i wyrażania swych poglądów. “Niezależnie od jakichkolwiek okoliczności i zmian politycznych wolność sumienia i wyznania, rodzina i pragnienie sprawiedliwości pozostają ważnymi wartościami całego narodu ukraińskiego” – powiedział obecny przewodniczący WRKiOR, katolicki biskup Witalij Krywicki. Dodał, że właśnie dlatego działalność Rady jest skupiona najbardziej na tej tematyce.
Wezwano też Zełeńskiego do odstąpienia od wspierania na szczeblu krajowym ideologii gender. Sugerowano ponadto, aby w walce z przemocą domową stosować własne ustawodawstwo, a nie wprowadzać na siłę Konwencji Rady Europy, jak to zrobiło wiele państw, które nie ratyfikowały Konwencji Stambulskiej, dotyczącej tych spraw.
Rada zaproponowała również opracowanie i przyjęcie przez rząd państwowego programu wspierania rodziny do 2025 r. z odpowiednim jej finansowaniem. Chodzi o przygotowanie par małżeńskich do życia rodzinnego, popularyzację odpowiedzialnego rodzicielstwa, wspieranie rodzin wielodzietnych, zamknięcie domów dziecka i przejście na rodzinne formy wychowania sierot i dzieci bez opieki rodzicielskiej itp.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).