To reakcja na wydarzenia w Skandynawii w związku z 81. rocznicą kryształowej nocy.
Kard. Anders Arborelius przestrzega przed rozwojem antysemityzmu w Skandynawii. Wczoraj wystosował on oświadczenie jako przewodniczący Rady Kościołów w Szwecji. Reaguje w nim na serię antysemickich incydentów, które miały miejsce w Szwecji, Danii i Norwegii w związku z 81. rocznicą kryształowej nocy.
Wydarzenia te stanowią sygnał alarmowy ostrzegający przez siłami, które chcą stworzyć społeczeństwo oparte na dyskryminacji i prześladowaniach rasowych, etnicznych i religijnych. Grupy te coraz bardziej dają się we znaki zarówno w Szwecji, jak i w innych krajach – pisze katolicki arcybiskup Sztokholmu, a zarazem przewodniczący ekumenicznej rady, zrzeszającej główne wyznania chrześcijańskie w Szwecji. Podkreśla on, że siły te stanowią zagrożenie dla demokracji. Dlatego apeluje o ich powstrzymanie poprzez odpowiednią legislację, działania policji i wymiaru sprawiedliwości, a także kształtowanie opinii publicznej.
Kard. Arborelius dodaje, że wspólnoty chrześcijańskie w Szwecji tworzą dziś osoby pochodzące z różnych stron świata, tradycji i kultur. Dlatego również i one, podobnie jak i Żydzi, są narażone na agresję. „Należy podjąć działania przeciwko tym nurtom, które coraz jawniej demonstrują swą wolę stworzenia społeczeństwa ekstremistycznego, w którym równouprawnienie i bezpieczeństwo wszystkich pozostaną tylko wspomnieniem” – pisze kard. Arborelius.
Jak podaje izraelski dziennik The Times of Israel, Żydów jest dziś w Szwecji zaledwie 20 tys. Jednakże oficjalna liczba antysemickich przestępstw wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat (2016-2018) o 53 proc., ze 182 do 280. Dziennik precyzuje, że rządowe dane nie podają, kim byli sprawcy, czy należeli do rodzimej większości, czy też do którejś z etnicznych mniejszości.
Wychowanie seksualne zgodnie z Konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.