"Nie dajcie się nigdy uwięzić w ciemnej celi serca nie mającego nadziei".
„Lecząc błędy przeszłości, nie można przekreślać nadziei na przyszłość” – te słowa Papież Franciszek skierował do licznie przybyłych do Watykanu przedstawicieli włoskiej służby więziennej. Zwrócił się do nich z trzema słowami: dziękuję, naprzód oraz odwagi.
Na początku wyraził wdzięczność straży więziennej i pracownikom administracyjm za taki sposób realizacji ich służby, który nie wyraża się jedynie poprzez konieczny nadzór, ale stanowi wsparcie dla najsłabszych. Będąc blisko tych, którzy uwikłali się w zło, pozostają twórcami przyszłości, siewcami nadziei i sprawiedliwości. Są osobami, które stają w obliczu zranionego i zrujnowanego człowieczeństwa, ale potrafią rozpoznać w imieniu państwa oraz społeczeństwa jego niezbywalną godność. Papież podziękował im, że nie są oni tylko strażnikami, ale przede wszystkim stróżami osób, które zostały im powierzone. Są pomostem pomiędzy więzieniem, a społeczeństwem.
Ojciec Święty zwrócił się następnie do kapelanów, zakonnic, zakonników oraz wolontariuszy, czyli tych wszystkich, którzy niosą Ewangelię do więziennych cel. Słowo, które szczególnie im zadedykował to: „naprzód”. Podkreślił znaczenie uznania siebie za potrzebującego przebaczenia. Nasze słabości stają się schronieniem dla Bożego miłosierdzia. Jest bardzo ważne – mówił Papież - aby nigdy nie pozostawiać samym, tego, który czuje się opuszczony.
Trzecią grupą, do której zwrócił się Franciszek byli sami osadzeni. Ich szczególnie zachęcał do odwagi.
"Sam Jezus mówi do was: «Odwagi». To słowo wypływa z serca. Odwagi, ponieważ jesteście obecni w sercu Boga, jesteście cenni w Jego oczach, i nawet jeśli czujecie się zabłąkani i niegodni, nie zniechęcajcie się. Wy, którzy zostaliście osadzeni, jesteście ważni dla Boga. On pragnie dokonywać cudów w was. Także wam przekazuję jedno zadnie z Biblii. Pierwszy list św. Jana mówi: «Bóg jest większy od naszego serca» (1 J 3,20). Nie dajcie się nigdy uwięzić w ciemnej celi serca nie mającego nadziei, nie popadajcie w rezygnację – podkreślił Papież. – Bóg jest większy od każdego problemu i czeka na was z miłością. Stańcie przed Ukrzyżowanym, pozwólcie się ogarnąć spojrzeniu Jezusa: przed Nim, z prostotą i szczerością. Stąd, z pokornej odwagi tego, kto nie myśli o sobie, rodzi się pokój, rozkwita na nowo zaufanie, że jesteśmy kochani i powraca siła pozwalająca iść dalej".
Ojciec Święty przypomniał zebranym, że jeśli w celi zamyka się nadzieję, to społeczeństwo nie ma przyszłości. Nikogo nie wolno pozbawiać prawa do rozpoczęcia na nowo. Wezwał obecnych, aby poprzez swoją pracę i służbę byli świadkami realizacji tego prawa: prawa do nadziei i prawa do nowego początku.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.