Chrześcijaństwo wyzwoliło Peru z bestializmu

Hiszpańskie środki przekazu szeroko komentują odkrycie kolejnego masowego grobu dzieci koło Huanchaco na północno-zachodnim wybrzeżu Peru. Według mediów znalezione tam szczątki ponad 230 dzieci w wieku od 4 do 14 lat świadczą o tym, jakie barbarzyńskie praktyki stosowano w Amerykach przed ich odkryciem przez Krzysztofa Kolumba pod koniec XV wieku. Tego rodzaju odkrycia archeologiczne przeczą obiegowym opiniom, jakoby kolonizatorzy hiszpańscy, chrystianizując nowe lądy, doprowadzili do upadku kwitnące i wartościowe cywilizacje – uważają komentatorzy.

Zwrócili oni uwagę, że łącznie w odkrytych dotychczas na terenie Peru kilku średniowiecznych mogiłach znaleziono około pół tysiąca zwłok dzieci złożonych w ofierze przez cywilizację Chimu w ramach bestialskich rytuałów.

W opublikowanych pod koniec sierpnia wnioskach z najnowszego badania na północy Peru archeolodzy z zespołu Ferena Castillo wskazali, że na wszystkich odkrytych szczątkach dzieci widoczne były w okolicach klatki piersiowej ślady, które zadano prawdopodobnie nożem.

Cywilizacja Chimu rozwijała się w okresie między 900 a 1470 r. na wybrzeżu dzisiejszego Peru. Obejmowała swoim zasięgiem również obszary od granicy z Ekwadorem na północy do okolic Limy, na południu.