Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej o watykańskiej dyplomacji za Papieża Franciszka.
„Czekają nas trudne chwile, ale istnieje już pewne wzajemne zaufanie, które pozwala na podjęcie pojawiających się problemów”. Tak o wciąż niełatwych relacjach między Watykanem i komunistycznymi Chinami wypowiedział się wczoraj kard. Pietro Parolin. Watykański sekretarz stanu wziął udział w wydarzeniu promującym dziennik włoskiego episkopatu Avvenire. Podzielił się przy tym refleksją na temat watykańskiej dyplomacji za Papieża Franciszka.
Mówiąc m.in. o relacjach z Chinami, przyznał, że aktualnie problemem najbardziej niepokojącym jest rejestracja nieoficjalnego duchowieństwa, czyli tych kapłanów i biskupów, którzy nie należą kontrolowanego przez reżim Stowarzyszenia Patriotycznego. Według nowego prawa duchowni muszą się zarejestrować, aby móc pełnić swą posługę. Bardzo często muszą przy tej okazji podpisać deklarację, która w różnych punkach, w zależności od regionu, jest sprzeczna z katolicką wiarą. Chodzi tu przede wszystkim o uznanie „niezależności, autonomii i samorządności Kościoła w Chinach”. W niektórych wypadkach muszą też zadeklarować, że nie będą wpuszczać do kościoła osób nieletnich, podejmować się działalności ewangelizacyjnej i wypowiadać się w internecie na tematy religijne.
Kard. Parolin przypomniał, że w ubiegły piątek Stolica Apostolska wydała wytyczne dla „nieoficjalnych kapłanów”. Zasada, którą się kierujemy, jest taka – powiedział Sekretarz Stanu – że Chińczycy mają być dobrymi obywatelami, ale nie można też im wzbraniać być w pełni katolikami, w rzeczywistej jedności z Papieżem.
Kard. Parolin wspomniał też o wizycie Władimira Putina, który spotka się z Papieżem w przyszły czwartek, w przeddzień wizyty biskupów ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego. „Prezydent Rosji – powiedział sekretarz stanu – uznaje się za człowieka religijnego i sam widzi w Papieżu uosobienie wartości. Rosja z wielką uwagą podchodzi do prześladowań chrześcijan na Bliskim Wschodzie i do wartości społeczeństw zachodnich. Sytuacja w Syrii bardzo nas niepokoi, a Rosja odegrała tam ważną rolę. Podobnie jak sytuacja w Donbasie na Ukrainie. Chcemy się skonfrontować, by podjąć te problemy” – dodał kard. Parolin.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.