Już dzisiaj, 1 czerwca, około 100 tysięcy młodych ludzi z Polski i Europy weźmie udział w XXIII Spotkaniu Młodych na Polach Lednickich k. Gniezna. W wydarzeniu uczestniczyć będzie również młodzież z archidiecezji gdańskiej.
Pierwsze grupy młodych wyruszyły autokarami z archidiecezji gdańskiej już o 3 rano, by na godzinę 10 dotrzeć pod słynną Bramę-Rybę na Polach Lednickich.
Ksiądz Piotr Nadolski z parafii Niepokalanego Serca Maryi w Gdyni-Karwinach przyznaje, że noc z piątku na sobotę była wyjątkowo krótka, ale tak jak reszta pasażerów zamierza wykorzystać na spanie czas przejazdu autokarem. W tym roku 72-osobowa grupa z Ruchu Światło-Życie podróżująca z ks. Piotrem i ks. Krzysztofem Paskiem weźmie udział w Lednicy w roli tancerzy.
- To będzie mój trzeci raz na Lednicy. Lubię tam jeździć i posługiwać w sakramencie pokuty i pojednania. Jak usiądzie się w dobrym miejscu, to można tak spowiadać cały dzień, aż do Mszy Świętej - dzieli się ks. P. Nadolski. - To są często niesamowite, bardzo głębokie spowiedzi. Myślę, że sprzyja temu klimat. Tam nie ma konfesjonałów, a spowiedź odbywa się w formie rozmowy. Nie ma pośpiechu, jest bardziej komfortowo - wyjaśnia kapłan.
Ksiądz Piotr podkreśla, że za każdym razem szczególnie przeżywa Eucharystię na Polach Lednickich. - Tam czuje się jedność i braterstwo wśród księży - tłumaczy. - Niesamowity jest także moment, gdy przychodzi czas adoracji i Eucharystii. 100 tysięcy młodych ludzi, którzy jeszcze przed chwilą bawili się i radośnie tańczyli, nagle milknie i w skupieniu zaczyna modlić się do Pana Boga. Tam naprawdę ludzie się modlą. I nie wynika to z ich kultury czy dobrego wychowania. Tam czuć tę atmosferę modlitwy - dodaje.
Gimnazjalistka Jadwiga Wrosz z Gościcina jedzie na Lednicę po raz czwarty. Podkreśla, że to spotkanie młodych daje jej poczucie, że nie jest w Kościele sama. Najbardziej czeka na tańce lednickie i Mszę Świętą. - Eucharystia na Lednicy jest za każdym razem pięknie dopracowana. Poza tym zachwyca mnie widok modlącej się w skupieniu młodzieży - tłumaczy. - Patrząc na hasło tegorocznego spotkania, myślę, że usłyszymy dzisiaj na Lednicy bardzo ważne słowa, że Pan Bóg nas bardzo kocha i nigdy nie zostawi nas samych - dodaje.
Po dotarciu na miejsce i rejestracji młodzież wraz z księżmi-opiekunami zostanie rozlokowana we właściwych sektorach i weźmie udział m.in. w słynnych lednickich tańcach i śpiewach, zatańczy w rytmie salsy "Tak, tak, Panie!", wysłucha konferencji o spowiedzi i Eucharystii. W programie zaplanowano także modlitwę za księży oraz przemówienie biskupa Marka Solarczyka na temat Światowych Dni Młodzieży. Głównym punktem spotkania będzie uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego, koncelebrowana przez wszystkich obecnych kapłanów.
Agata Bruchwald /Foto Gość Około północy młodzież weźmie udział w adoracji Najświętszego Sakramentu przygotowującej do przejścia przez Bramę-Rybę w symbolicznym geście wyboru Chrystusa.Jak podkreślają organizatorzy Lednicy, w zeszłym roku młodzi uczestnicy odkrywali, jak cenni są w oczach Boga, i uczyli się przyjmować Jego miłość, mówiąc: "Jestem". - Dzisiaj łatwo jest zapomnieć o tej miłości, zagłuszyć ją codziennymi sprawami. Dlatego w tym roku zamilkniemy i wsłuchamy się w to, co Bóg ma nam do powiedzenia. Chce nam powiedzieć bardzo prostą rzecz, o której często zapominamy. Usłyszymy ją w tegorocznym haśle: "Wiesz, że Cię kocham" - zapowiadają.
W tym roku symbolami spotkania na Lednicy, które otrzyma każdy z uczestników, będą posrebrzana pieczęć i przewodnik po sakramencie pokuty i pojednania "Poznaj moje serce - lednicka droga do spowiedzi".
Więcej informacji o dzisiejszych wydarzeniach na Polach Lednickich można znaleźć na stronie: www.lednica2000.pl.
Spotkania na Polach Lednickich odbywają się od 1997 roku. Co roku gromadzą od kilkudziesięciu do ponad 150 tys. uczestników. Twórcą Lednicy był zmarły w grudniu 2015 roku dominikanin o. Jan Góra.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).