Gdzie jest Duch Święty?
AUTOR / CC 2.0

Gdzie jest Duch Święty?

Brak komentarzy: 0

ks. Tomasz Jaklewicz

GOSC.PL

publikacja 25.05.2010 09:01

Pozostaje najmniej znaną Osobą Bożą. A jest najbliżej nas. Kiedy się modlimy, kiedy słuchamy sumienia, to On jest naszym dyskretnym przewodnikiem. Strzeże Kościoła, byśmy go nie rozwalili głupotą i grzesznością.

Anty-Babel
Innym przejawem działania Ducha Świętego jest modlitwa. Zwróćmy uwagę, że człowiek najpierw się do Boga zwraca, a dopiero potem dokonuje nad tym refleksji. Najpierw jest modlitwa, potem teologia. Słowo „Bóg” pojawiło się w ludzkiej mowie najpierw jako zwrócenie się do Kogoś, a nie mówienie o Kimś. Duch Święty wciąż dyskretnie przypomina nam, że celem życia jest oddawać chwałę Bogu. Duch Jezusa pomaga nam wołać do Boga: „Abba – Ojcze”. Świątynie z kamienia i cegły pełnią rolę tylko pomocniczą. Duch Święty ma moc przemiany naszego ciała w żywą świątynię na chwałę Najwyższego.

Dochodzimy w ten sposób do tajemnicy Kościoła – wspólnoty. Kościół jest odwrotnością wieży Babel. Nie musimy budować wysoko, aby sięgnąć nieba i jednoczyć świat. Niebo zstąpiło na ziemię. W Jezusie. Dlatego trzeba raczej schylić się w dół, ku człowiekowi w potrzebie. Bo w tych najmniejszych mieszka największy. Trzeba klęknąć, aby umyć im nogi. Robiąc w swoim życiu miejsce dla słabych, robimy jednocześnie miejsce dla najmocniejszego. Wtedy powstaje jedność z Bogiem, z innymi, czyli Kościół.

Kościół jest kontynuacją dzieła Jezusa Chrystusa. Duch Święty jednoczy wiek pierwszy z dwudziestym pierwszym. Sprawia, że Jezus mówi dziś do nas przez słowo, dotyka nas i leczy przez sakramenty. Duch Święty dba, byśmy wiernie pamiętali, co Jezus dla nas uczynił, ale dba też o to, by ta pamięć nie stała się pamięcią muzealną, martwą, skostniałą. Duch jest zasadą życia Kościoła, jest jego duszą. Chroni w nim nie tylko wierność, ale budzi w nim także nowość. Wierność tradycji i otwartość na reformy – te dwie wartości bywają przeciwstawiane. A potrzebne jest jedno i drugie. Duch Święty przekonuje konserwatystów do niezbędnych reform, reformatorów wzywa do wierności tradycji.

Powie ktoś, że to wszystko zbyt naiwne, by było prawdziwe. Zarówno osoby, jak i Kościół jako wspólnota działamy w świecie, w którym działają siły przeciwne Bogu. Pokusy bywają spore. Kiedy im ulegamy, tracimy ducha, tego ludzkiego i tego Bożego. Być może najgroźniejszą ze współczesnych pokus jest próba całkowitej eliminacji świata duchowego. Tak zwana poważna rozmowa o świecie dotyczyć może dziś tylko walki politycznych przeciwników, rygorów ekonomii lub analiz ekspertów. To bardzo naiwne. Zmaganie o losy świata toczy się najpierw w ludzkich sercach. To, co na zewnątrz, jest tylko pochodną tego, co dzieje się we wnętrzu człowieka. Od tego, czy panuje tam duch, czy zaduch, zależy wszystko.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama