Ponad dwa miliony Argentyńczyków wzięło udział w ubiegłą sobotę w Marszach dla życia. Odbyły się one w 210 miastach.
Najliczniejszy marsz miał miejsce w Buenos Aires. Zgromadził ponad 300 tys. osób, w tym wiele rodzin z dziećmi i młodych. W ubiegłym roku po dyskusji w Kongresie Narodowym Argentyna odrzuciła legalizację aborcji.
Argentyńskie inicjatywy w obronie życia są kontynuowane również dzisiaj, kiedy Kościół w wielu krajach obchodzi Dzień Świętości Życia. Po południu kard. Mario Poli będzie przewodniczył w Buenos Aires Mszy oraz poprowadzi różaniec w intencji poszanowania życia.
Natomiast Episkopat Argentyny już w ubiegłym tygodniu wydał specjalną odezwę, zachęcając do udziału w różnych inicjatywach pro-life. Przypomniano w niej również niezbywalne prawo każdego człowieka do urodzenia. Właśnie obrona tego prawa oraz prawa rodziców do wychowania swoich dzieci w wolności od indoktrynacji ideologią gender szczególnie mocno wybrzmiewały podczas tegorocznych marszów w Argentynie. Organizatorzy chcieli także uświadomić mieszkańcom kraju, szczególnie w roku wyborczym, w którym decyduje się przyszłość, fundamentalne znaczenie rodziny oraz życia milionów małych dzieci, które mają przyjść na świat.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.