Karpie ze stawów w klasztornym ogrodzie, ręcznie ozdabiane pierniczki, miody i inne smakołyki można kupić u sióstr benedyktynek w Staniątkach, a przy okazji - wesprzeć 800-letnie opactwo.
W tym roku karpie odłowiono po raz 7. W tym czasie zyskały już sobie renomę u koneserów. Mają wyjątkowy smak i są chętnie kupowane. - Wszystko za sprawą ekologicznej hodowli, karmienia kukurydzą i pszenicą - zachwala ksieni staniąteckiego klasztoru m. Stefania Polkowska.
- Można też kupić aromatyczne pierniczki, wypiekane i ozdabiane ręcznie przez nas. Każdy z nich jest niepowtarzalny. Na przykład Mikołaj ma 21 cm wzrostu, ale są też mniejsze - namawia do zakupów przełożona sióstr. - Mamy miody, kruche ciasteczka s. Hilarii, przetwory, soki, bloki miodowe o różnych smakach, a także świąteczne ciasta - wymienia.
Siostry są wdzięczne wszystkim darczyńcom za wsparcie i codziennie modlą się w ich intencji. Żyją z pracy własnych rąk i tak zarabiają na utrzymanie siebie i klasztoru, który stanowi ogromne dziedzictwo kulturowe. W zakonnych murach przechowywane są bezcenne zabytki piśmiennicze, a także dzieła sztuki czy przedmioty używane przed wiekami w czasie liturgii.
W przyszłym roku w Staniątkach rozpoczną się prace związane z budową muzeum i biblioteki. Nowoczesny Wirydarz Dziedzictwa Benedyktyńskiego to budynek, który będzie jednocześnie muzeum, biblioteką i czytelnią. Na jego budowę siostry benedyktynki otrzymały unijną dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego w wysokości ponad 7,2 mln zł, 2 mln zł pożyczyło opactwu starosto wielickie, a pozostałe pieniądze pochodzą od darczyńców. Całość projektu oszacowano na 10,6 mln zł.
Po zakończeniu wszystkich prac do dyspozycji zwiedzających zostaną oddane nowoczesne muzeum, a także biblioteka, archiwum, czytelnia wraz z salami edukacyjnymi. Siostry chcą również udostępnić odwiedzającym archiwum i skryptorium. Aby było to możliwe, trzeba wcześniej odpowiednio przygotować i zabezpieczyć bezcenny księgozbiór opactwa. Liczy on kilka tysięcy woluminów, wiele z nich to unikatowe dzieła o ogromnym znaczeniu kulturowym.
Otrzymane dotacje pozwolą nie tylko na zbadanie tych dokumentów, ale też odpowiednią konserwację najbardziej zniszczonych. Biblioteka wraz z mediateką ma się również stać miejscem tętniącym życiem - tu będą odbywać się wykłady, książkowe kluby dyskusyjne czy spotkania autorskie.
Klasztor mniszek w Staniątkach powstał prawdopodobnie w 1216 roku. Ufundował go Klemens Jaksa Gryfita dla swojej córki Wizenny. Do najcenniejszych skarbów klasztoru należą dwie XIV-wieczne rzeźby tronujących Madonn oraz późnogotycka rzeźba Chrystusa Frasobliwego. Ołtarz główny kościoła to wybitne dzieło późnego baroku, udział w jego tworzeniu brał prawdopodobnie architekt włoski Francesco Placidi.
W Staniątkach od stuleci czczony jest cudowny obraz Matki Bożej Bolesnej. Opactwo staniąteckie, dzięki swojej nieprzerwanej historii, zachowało bogaty zbiór zabytków: dokumentów, rękopisów, starodruków, muzykaliów oraz przedmiotów i szat liturgicznych. Obecnie klasztor posiada kilkanaście tysięcy woluminów, w większości nieskatalogowanych i nieprzebadanych - do dziś zachowały się w nim bezcenne zapisy kolęd i pieśni związanych z Bożym Narodzeniem, kancjonały, pieśni w dużej mierze pisane po polsku z notacjami muzycznymi.
Świąteczne produkty kupić można w opactwie benedyktynek w Staniątkach, szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu: 507 677 825.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).