Wizyta papieża w Zjednoczonych Emiratach Arabskich to ważny krok w dialogu chrześcijańsko-muzułmańskim – mówi wikariusz apostolski Arabii Południowej.
Szczegółowy plan wizyty Ojca Świętego w Emiratach zostanie opublikowany jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Jak na razie wiemy, że Franciszek spędzi w stołecznym Abu Zabi prawie trzy dni.
Rankiem 5 lutego ma odprawić publiczną Mszę św. w miejscu przygotowanym przez tamtejsze władze. „Bardzo doceniamy ten gest” – mówi bp Paul Hinder, który od trzynastu lat jest ordynariuszem Emiratów, Jemenu i Omanu. Szwajcarski hierarcha zwraca również uwagę, że jest to wkład we wzajemne zrozumienie i budowanie pokoju na Bliskim Wschodzie.
Bp Hinder zaprasza wszystkich wiernych do modlitwy, aby wizyta Papieża była czasem pogłębienia wiary oraz za rządzących, którzy stworzyli taką możliwość. Bez zwłoki rozpoczęto prace, aby jak największa liczba wiernych mogła uczestniczyć w tym historycznym wydarzeniu.
W liczących niespełna 10 mln mieszkańców Emiratach Arabskich żyje prawie milion chrześcijan. Znakomita większość z nich to migranci ponad 100 różnych narodowości, głównie z Azji i Afryki. Jak podkreśla wikariusz apostolski Arabii Południowej, ich liczba stale rośnie.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.