Jesteśmy światu potrzebni

Eucharystii przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż. – Dziś nasz kraj i świat rządzą się ustrojem demokratycznym. Winston Churchill zauważył, że demokracja nie jest najlepszym systemem władzy, ale póki co nikt nie wymyślił lepszego. Istnieje jednak słaby punkt demokracji. Zawsze przecież dwóch złoczyńców może przegłosować jednego prawego człowieka. Niestety, tak często się zdarza. Demokratycznie, większością głosów, można przegłosować, czy coś jest prawdą, czy fałszem. Co jest dobre, a co złe. Demokratycznie uznaje się za małżeństwo i rodzinę to, co nim nie jest. Demokratycznie człowiek ma prawo do określania swojej płci – mówił w homilii bp Andrzej Jeż.

– Czy w tym naszym świecie, w rzeczywistości, w której żyjemy, jest miejsce dla Chrystusa Króla? Królestwo i królowanie Jezusa nie należą do porządku tego świata, ale są zarazem już tu obecne i temu światu bardzo potrzebne. Dlatego jesteśmy temu światu jako chrześcijanie bardzo potrzebni. Wiemy doskonale, jeśli idziemy drogą Chrystusa, a jest to służba, troska o bliźniego, przebaczenie, poświęcenie, miłosierdzie, życie w oparciu o prawdę i wartości, wtedy rzeczywiście zmieniamy oblicze tego świata – dodał biskup.

  Grzegorz Brożek /Foto Gość Wyróżnieni medalem z biskupem tarnowskim Andrzejem Jeżem Wśród tych, którzy zmieniają oblicze świata, którzy na ziemi służą królestwu Bożemu są m.in. ci, którzy w uroczystość Chrystusa Króla odbierają z rąk biskupa medale „Dei Regno Servire”. W tym roku było ich 48.

Wśród nich była Elżbieta Polak ze Szczepanowa. Pracuje jako gospodyni na plebanii, prowadzi dziewczęcy zespół "Oremus", należy do Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, rady duszpasterskiej i zespołu synodalnego. – Praca w Kościele i dla Kościoła to nie jest trudność i kłopot, tylko zaszczyt i przyjemność. Ja się bardzo cieszę, że Bóg obdarzył mnie jakimś talentem, którym mogę służyć między innymi pracując z dziećmi, organizując we wspólnocie wyjazdy. Tylko proszę Boga o zdrowie, bym dalej mogła służyć – mówi.

Medal odebrał też Robert Rybak ze Szczepanowic, od dwóch lat prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej. – W Akcji Katolickiej jestem od bardzo dawna. Od 1997 roku jestem prezesem parafialnego oddziału. W Kościele, parafii, jest miejsce dla wszystkich. Zawsze zachęcam ludzi, których znam, by nie wahali się, nie bali się zaangażowania. Sam także staram się animować wydarzenia, inicjatywy w parafii, dla całej wspólnoty, także po to, by dać świadectwo tego, że każdy może – mówi Robert Rybak.

– Te medale, to jest dowód uznania za budowanie królestwa Bożego na tym świecie, to jest również przypomnienie, że my wszyscy mamy służyć sprawie królestwa Bożego, bo takie jest zadanie wszystkich chrześcijan – mówił bp Andrzej Jeż.