Na brak zainteresowania, który blokuje upowszechnianie nauczania papieża Franciszka, zwrócił uwagę kard. Peter Turkson
Prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka mówił o tym na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie podczas wręczania pierwszych dyplomów ukończenia studiów z ekologii integralnej, które od ubiegłego roku wspólnie proponują uczelnie papieskie Wiecznego Miasta.
Ogłoszona w 2015 r. encyklika „Laudato sì” jest poświęcona trosce kwestiom ekologicznym oraz nowym modelom rozwoju. Choć jest jedną z najczęściej cytowanych encyklik papieskich i stała się punktem odniesienia w światowej debacie o zmianach klimatu, to jednak jej upowszechnianie ograniczają wewnętrzne blokady w Kościele.
– Wielu podziwia światową sieć Kościoła katolickiego. Sieć, która powinna umożliwiać każdemu papieskiemu słowu dotarcie aż do najbardziej odludnej wioski. Chyba, że ktoś zablokuje ten przepływ informacji. I właśnie to często dzieje się z „Laudato sì”: brak zainteresowania ze strony biskupów i księży blokuje przepływ informacji i znajomość tej encykliki – stwierdził pochodzący z Ghany purpurat.
Dał przykład ze Stanów Zjednoczonych, gdy podczas jednej z prezentacji encykliki usłyszał od kogoś pytanie: „Ale dlaczego nasi księża o tym nie mówią?”. – To są właśnie blokady, które uniemożliwiają rozpowszechnianie tego tekstu – wskazał hierarcha.
Zauważył, że w „Laudato sì” Franciszek cytuje nie tylko swoich poprzedników – papieży, ale także dokumenty różnych konferencji episkopatu. Jest to dodatkowy argument za tym, by konferencje te upowszechniały jej treść.
Zapraszamy do lektury:
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.