Miałam ochotę stamtąd uciec…

Czytałam wiele na temat ostatniej wojny, rzezi, masakr, miałam przed oczyma reportaże, które docierały do nas z okresu wojny. Jako że jestem historykiem z wykształcenia wydawało mi się, że coś wiem, coś rozumiem. Szybko okazało się, jak bardzo się mylę. Do Rwandy przyleciałam 2 kwietnia 2002 r., właśnie rozpoczął się tydzień żałoby narodowej, obchodzony co roku dla upamiętnienia tamtych wydarzeń.

Reklama

Siostra pracuje w Gisenyi. Na czym tam polega Wasza praca?

Musiałyśmy zorganizować placówkę, tzn. wybudować dom i szkołę oraz je wyposażyć. Budynki stoją, resztę nadal kończymy, ale już w styczniu 2007 r. otworzyłyśmy Centrum Formacyjno-Zawodowe dla dziewcząt i kobiet. Centrum stanowią: 3-letnia szkoła zawodowa (krawiectwo)dla 30 dziewcząt, które ukończyły podstawówkę, ale nie mają możliwości kontynuowania szkoły średniej (w przygotowaniu są kierunki: hotelarstwo, turystyka i ogrodnictwo), 2-letni program alfabetyzacji dla 30 dziewcząt i kobiet analfabetek oraz żłobek i przedszkole dla ich dzieci, 3-letni program uzupełniający dla 40 dziewcząt (16-30 lat), które z różnych powodów nie ukończyły szkoły podstawowej.

W tym roku szkolnym zapisało się 100 nowych uczennic (od 16 lat wzwyż). Niektóre z nich po raz pierwszy w życiu postawiły nogę w szkole. Wiele wróciło do szkoły po paru latach przerwy spowodowanej wojną. Są też sieroty i dziewczęta mieszkające u krewnych albo u obcych, w zamian za pracę. Są służące, są dziewczyny ulicy. Wiele z nich wymaga resocjalizacji. Nie tylko stworzenia im warunków do nauki, ale również pomocy w codziennym życiu, zapewnieniu pracy i godnych warunków mieszkaniowych.


Wielu młodych chce poświęcić część życia pracy na misjach. Co im Siostra powie?

Odwagi, warto podjąć każde poświęcenie, żeby przeżyć tę wielką przygodę. Jest to niepowtarzalne doświadczenie, pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na świat i na wszystko, co nas otacza. Jeżeli jednak ktoś uważa, że jest to sposób na ucieczkę od problemów, to się myli. Wasze problemy pojadą z Wami. I jeszcze jedno, interesujecie się pracą misyjną? Rozejrzyjcie się dokoła i zobaczcie, jaka „misja” czeka na Was w najbliższym środowisku.

Ostatnie słowo do naszych Czytelników…

Kochani, dziękuję Wam za pomoc, jaką niesiecie misjom, a zwłaszcza nam, misjonarzom. Może wiele razy nie widzicie konkretnych owoców Waszej pomocy, ale ona do nas dociera i ratuje w wielu trudnych sytuacjach. I proszę – módlcie się za nas, ofiarujcie za nas swoje cierpienia. Wasza modlitwa jest naszym zapleczem i siłą, bez niej jesteśmy bezsilni.

Rozmawiała: s. Grażyna Sikora CMW
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7