Opinie o powołaniu

Ks. prof. Józef Naumowicz, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Warszawie, wieloletni prefekt
Charakter powołań kapłańskich nieco się dzisiaj zmienia. Coraz więcej kleryków przyznaje, że dojrzewało do decyzji o wstąpieniu do seminarium w ruchach religijnych. Zwiększa się też liczba powołań dojrzałych, część alumnów ukończyła wcześniej studia świeckie lub pracowała. Zmienia się też motywacja “bycia księdzem”, decyzja o kapłaństwie jest przemyślana, podejmowana niekiedy nawet wbrew woli rodziców, którzy boją się “utracić” np. jedynaka. O kryzysie powołań zatem nie można mówić. Tym bardziej że liczba alumnów utrzymuje się na stałym poziomie. Co więcej, sądzę, że więcej młodych otrzymuje powołanie niż wstępuje do seminarium. Stąd ważne jest życzliwe wsparcie rodziny, szkoły i parafii. Powołanie jest tajemnicą, której do końca nawet sam ksiądz nie rozumie. Po prostu jest odpowiedzią na Miłość.


Wanda Kolasa, członkini Świeckiego Instytutu Karmelitańskiego “Elianum”
Stale zastanawiam się nad tym, jak dzisiaj pomagać młodemu człowiekowi odkrywać powołanie. Obecny czas nie sprzyja tej pracy, a przecież Pan Bóg stale powołuje. Zranione, niekochane pokolenie młodych wrażliwe jest na świadectwo miłości i oczekuje przede wszystkim zrozumienia. My, odpowiedzialni za towarzyszenie rozwojowi powołania, musimy dostrzegać dobro w młodych ludziach i przyjmować ich takimi, jakimi są. Akceptacja zakłada zrozumienie języka młodych, ich kultury. W ten ich świat trzeba wnosić radosny sens naszego życia. Ukazywać Boga kochającego każdego indywidualnie, troszczącego się o każdą osobę.

Ks. dr Marek Dziewiecki, Krajowy Duszpasterz Powołań
Współczesny kryzys powołań kapłańskich i zakonnych to najpierw kryzys człowieka. Świadczy o tym fakt, że obserwujemy w Polsce i Europie nie tylko spadek powołań kościelnych, ale także kryzys małżeństwa i rodziny. Młodzi ludzie mają trudności, by kochać i być odpowiedzialnymi w jakimkolwiek stanie życiowym. Na kryzys współczesnego człowieka wpływa zarówno uleganie wewnętrznym słabościom, jak i zewnętrznym negatywnym naciskom. Stąd można powiedzieć, że ikoną współczesnych chłopców i dziewcząt jest syn marnotrawny, który odchodzi od ojca w pogoni za iluzją łatwego szczęścia, oraz Józef, który zostaje sprzedany do niewoli przez własnych braci.