Kaplani.com.pl

Ich sukces zależy również od zaangażowania innych. „Gość Niedzielny” zamierza promować i wspierać tę inicjatywę.

Dzisiaj, gdy na temat ludzi Kościoła pada wiele krytycznych słów, nie wolno obrażać się na świat i odwracać do niego plecami. Warto natomiast przypomnieć sobie słowa Piusa XII. „Jest rzeczą niezwykle tajemniczą, iż modlitwa i cierpienie jednej osoby mogą się przyczynić do zbawienia drugiej” – powiedział. Wydaje się, że kult pragmatyzmu i skuteczności zagraża dzisiaj dostrzeganiu roli wartości duchowych. – Kościół musi na nowo zaczerpnąć z tego skarbca, który otworzył Chrystus, umierając na krzyżu, a są w nim łaski, moce i dary, które można otrzymać, posługując się jedynie modlitwą i ofiarą – uważa ks. Jacek Socha, współinicjator pomysłu stworzenia strony internetowej dla kapłanów i świeckich.

Niszczony od wewnątrz
Zaangażowani w tworzenie nowego projektu wierni uważają, że współczesny człowiek jest dzisiaj świadkiem niszczenia kapłaństwa m.in. na wielu forach internetowych i w szeregu publikacji, dostępnych w sieci. Chcąc przeciwstawić się tej tendencji, kilka osób ze środowiska gdańskiego podjęło inicjatywę budowy i prowadzenia strony internetowej. – Chcemy stworzyć przestrzeń, w której w sposób poważny i odpowiedzialny będzie się myślało, pisało i mówiło o kapłaństwie. Strona będzie miała dwa wymiary: jeden dla wiernych świeckich i drugi dla duchownych – podkreśla Joanna Roczyńska ze Stowarzyszenia Nowej Ewangelizacji „Jezus Żyje”, współtworząca projekt. Osoby świeckie poprzez stronę będą mogły zaangażować się modlitewnie w walkę duchową o kapłaństwo. Współtwórcy portalu chcą zaoferować księżom pewnego rodzaju „poradnik kapłański”. – Na naszej stronie znajdą świadectwa swoich braci w kapłaństwie, m.in. o tym, jakie rekolekcje i które książki pomagają dojrzewać w powołaniu. Chcielibyśmy także zbudować aktualną bazę dobrych rekolekcji dla księży. Chcemy promować kapłaństwo w Polsce. Szukamy wsparcia i zapraszamy do współpracy – dodaje Roczyńska. Każdy kapłan poprzez tę stronę będzie mógł również prosić o wsparcie duchowe i ludzkie.

Modlitwa za kapłanów
Jedną ze wspólnot, które mocno wzięły sobie do serca fakt konieczności modlitwy za księży, są zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej. Z jednej strony kapłanom stawia się ogromne wymagania, z drugiej to właśnie oni potrzebują silnego zaplecza modlitewnego. Siostra Gabriela Basista wielokrotnie podkreślała, że trzeba ich niejako na nowo „urodzić” poprzez naszą opiekę duchową, życzliwość, szacunek i modlitwę. – Księża przecież też przeżywają dramaty, rozterki i boleją nad tym, że grzeszą, upadają i postępują niewłaściwie – opowiada. Przypomina także pewne wydarzenie z przeszłości. W lipcu 1988 r. biskup Santender z Hiszpanii poinformował w swym diecezjalnym biuletynie o otrzymaniu niezwykłego listu. Otóż jesienią 1987 r. napisała do niego Matka Teresa z Kalkuty. „Ekscelencjo, aby zaspokoić pragnienie miłości Jezusa Ukrzyżowanego wobec Księdza Biskupa i każdego kapłana Waszej drogiej diecezji, chciałabym powierzyć każdego z Was, indywidualnie, moim siostrom. Ofiarują się one – każda ze wszystkim, czym jest i co posiada – Jezusowi przez Maryję, Matkę Kościoła, za Księdza Biskupa oraz kapłana, który zostanie powierzony jej w duchowej adopcji, za przykładem tego, co uczyniła święta Teresa z Lisieux” – napisała Matka Teresa. Na ten list biskup odpowiedział słowami pełnymi otwartości i aprobaty. Dlaczego inicjatywa Matki Teresy wywołała akceptację hiszpańskiego hierarchy? – Odpowiedzi na to pytanie trzeba szukać w poczuciu odpowiedzialności. W małżeństwie odpowiedzialność za realizację powołania spoczywa na małżonkach. To mąż i żona stają się w dużej mierze odpowiedzialni za świętość, szczęście i wreszcie za zbawienie współmałżonka – wyjaśnia s. Gabriela. W przypadku księdza czy też osoby konsekrowanej współodpowiedzialność za ich powołanie spoczywa nie tylko na nich samych, ale także na całym Kościele. – Owa współodpowiedzialność jest oczywiście zróżnicowana, inną będzie miał biskup, przełożony zakonny, współsiostry z klasztoru, bracia kapłani, a inną ludzie znający osobę powołaną w minimalnym stopniu. Cały jednak Lud Boży niesie na sobie znamię troski o swoich braci i siostry, wybranych do kapłaństwa i życia konsekrowanego – podkreśla s. Gabriela.

Strona rozpocznie działalność w Wielki Czwartek.