W Katowicach trwa spotkanie księży rektorów seminariów duchownych. „Wbrew prognozom proroków pesymizmu, spadek liczby powołań nie jest tak dramatyczny. Tym niemniej jest on faktem.” – mówi ks. Krzysztof Pawlina, rektor Wyższego Metropolitarnego Seminarium Duchownego Archidiecezji Warszawskiej, przewodniczący Konferencji Rektorów Seminariów Wyższych.
„Najświeższe dane statystyczne dotyczą stanu na 1 września. W 2008 roku na studia teologiczne do seminariów zgłosiło się 694 kleryków, to jest o 141 kleryków mniej niż w ubiegłym roku. Jako przyczynę spadku można wskazać zjawiska demograficzne. Każdego roku coraz mniej maturzystów opuszcza szkoły średnie, a więc mniej osób zgłasza się tym samym po indeksy szkół wyższych. Z wielkim szacunkiem też należy patrzeć na ludzi decydujących się na pójście do seminarium w obecnej sytuacji, która nie zawsze sprzyja powołaniom. Antypowołaniowa jest retoryka niektórych mediów, które wręcz czekają na informacje o kryzysie powołań, zamiast stawiać pytania o sytuację. Do tego dochodzą: ogólny spadek autorytetów, kryzys rodziny i zmiana społecznego statusu księdza”.
Tegoroczne spotkanie przełożonych seminaryjnych stało się okazją do rozmowy o tzw. roku propedeutycznym. Oprócz formacji intelektualnej czy duchowej, które w czasie przygotowania do kapłaństwa są elementem kluczowym, chodziłoby także o mocne oparcie motywacji kleryków o silny fundament wiary. Czas oderwania od codzienności z akcentem na kontemplację byłby okazją do odpowiedzi na pytanie o wiarę i próbą szukania w niej antidotum na niedojrzałość.
Wszystkich kleryków jest obecnie 4007, tj. 353 mniej niż w ubiegłym roku.
Najliczniejsze seminaria w Polsce:
> Tarnów (233)
> Katowice (174)
> Przemyśl (158)
Na pierwszy rok przyjęto:
> Tarnów (50)
> Katowice (39)
> Kraków (39)
> Warszawa (30)
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).