Etyka dla świata

Istnieją obiektywne i uniwersalne wartości moralne, które wynikają z samego człowieczeństwa. Powinny być one fundamentem porządku prawnego – przekonuje nowy dokument watykańskiej komisji teologicznej.

Reklama

Komisja podkreśla, że w obliczu tych zjawisk konieczne jest odnalezienie podstawowej zgody, co do obiektywnych i uniwersalnych wartości moralnych, które zaspokajają najgłębsze aspiracje osób i ludzkich społeczności. Te wartości nie wynikają z przyjęcia określonej ideologii, kultury czy religii. Można je rozpoznać za pomocą rozumu w samym pojęciu człowieczeństwa. Autorzy dokumentu wskazują, że powstanie w 1948 roku Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka było udaną próbą skodyfikowania prawa naturalnego i jednym z największych przejawów ludzkiego sumienia w naszych czasach. W preambule tego dokumentu podkreślono, że praw człowieka nie przyznaje żaden ustawodawca, istnieją one przed decyzją ustawodawczą i wynikają z godności wszystkich członków rodziny ludzkiej. Przykładowo, moje prawo do życia nie wynika z tego, że zapisano je w Deklaracji ONZ-u czy Konstytucji RP, ono wynika z faktu, że jestem człowiekiem, z mojej wrodzonej godności.

Uniwersalny kod etyczny
„Chrześcijaństwo nie ma monopolu na prawo naturalne” (9) – czytamy w dokumencie. Autorzy przypominają, że idea naturalnego prawa moralnego, choć powstała na gruncie chrześcijańskim, ma wiele elementów wspólnych z innymi wielkimi tradycjami mądrości religijnej i filozoficznej. Dokument w pierwszym rozdziale wymienia te najważniejsze zbieżności, wskazując w ten sposób, że różne wielkie tradycje religijne i filozoficzne są świadkami istnienia wspólnego moralnego dziedzictwa. Według autorów świadczy to o tym, że w samym człowieczeństwie zakodowany jest uniwersalny etyczny przekaz, który ludzie potrafią rozszyfrować.

Dokument omawia historyczny rozwój koncepcji prawa naturalnego oraz współczesne trudności w jego zaakceptowaniu. W rozdziale drugim opisuje, jak się to dzieje, że osoba ludzka ujmuje w bezpośredni sposób niektóre podstawowe dobra moralne i formułuje przykazania prawa naturalnego. „Nie są one kompletnym kodeksem nienaruszalnych przepisów, lecz trwałą i normatywną zasadą inspiracji w służbie konkretnego życia moralnego osoby” (11). Kolejny rozdział omawia fundamenty filozoficzne, metafizyczne i religijne prawa naturalnego. Aby odpowiedzieć na niektóre zastrzeżenia współczesne, precyzuje rolę ludzkiej natury w działaniu osobowym i stawia pytania o możliwość stanowienia norm moralnych przez analizę ludzkiej natury. Rozdział czwarty wyjaśnia rolę prawa naturalnego w życiu politycznym. Tylko ostatni rozdział ma charakter ściśle teologiczny. Autorzy pokazują w nim, że prawo naturalne uzyskuje pełny sens w historii Zbawienia, ponieważ Jezus Chrystus jest pełnią wszelkich praw, On sam jest „żyjącym prawem”.

Bez etyki nie zbudujemy niczego
Dokument watykańskiej komisji jest rozwinięciem zasady głoszonej przez Jana Pawła II: „człowiek jest drogą Kościoła”. Zaprasza on wszystkich ludzi dobrej woli do zwrócenia uwagi na fakt, który bywa dziś ignorowany przez polityków i media. Nie da się zbudować świata bardziej sprawiedliwego i solidarnego bez wspólnego etycznego fundamentu, który będzie punktem wyjścia dla szczegółowych rozwiązań prawnych, społecznych, politycznych czy ekonomicznych. Idea prawa naturalnego jest pojęciem bardziej filozoficznym niż religijnym, odwołuje się bardziej do rozumu niż do objawienia. Dokument szuka więc przede wszystkim racjonalnych uzasadnień tej idei. Idzie raczej drogą rozumu niż drogą wiary, zaznaczając, że nie ma między tymi drogami sprzeczności. Autorzy kończą swój wywód apelem do etyków reprezentujących inne tradycje religijne i filozoficzne o podjęcie pytania o to, jakie wartości są fundamentalne dla naszego wspólnego człowieczeństwa.

Czy ten dokument przyczyni się do odnowienia idei prawa naturalnego? Być może. Gra nie toczy się jednak o takie czy inne pojęcie. Stawką jest człowiek i jego przyszłość. Jeśli uznamy, że moralność jest kwestią czysto arbitralną i nie ma żadnych uniwersalnych ludzkich wartości, to możemy do kosza wyrzucić wszystkie zbiory ludzkich praw. Godzimy się wtedy na to, że państwo może za pomocą ustaw dowolnie na nowo „definiować” ludzką naturę i prawa człowieka. (To faktycznie już się dzieje, kiedy odmawia się ludzkich praw ludziom nienarodzonym lub terminalnie chorym). Im powszechniejsze w świecie będzie przekonanie, że ludzka natura jest czymś nam „nadanym” i że w niej samej można i trzeba odnajdywać trwałą granicę między dobrem i złem, wtedy nadzieja na bardziej sprawiedliwy, bardziej ludzki świat jest większa.

Dokument na stronie: www.vatican.va

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama