Popularny patron ulic i placów Piotr Skarga czy Jan Paweł Woronicz z adresu Telewizji Polskiej - dziś już mało kto wie, że byli jezuitami związanymi z Warszawą.
'Kazanie Skargi' - obraz Jana Matejki z roku 1864.Z pewnością najsłynniejszym jezuitą związanym z Warszawą jest ks. Piotr Skarga (1536–1612). Wpłynął on silnie na współczesne sobie życie polityczne i społeczne Polski. Dlatego jest popularnym patronem ulic i placów w wielu miastach całego kraju.
NatchnionyNaprawdę nazywał się Piotr Powęski (Pawęski?). Urodził się w podwarszawskim Grójcu. Był profesorem, a następnie rektorem Akademii Wileńskiej. Zakładał kolegia jezuickie i organizacje dobroczynne. Znany jest też jako nadworny kaznodzieja króla Zygmunta III Wazy. Piastował tę funkcję przez 24 lata, wywierając duży wpływ na ówczesnego władcę Polski i jego otoczenie. Był zwolennikiem silnej władzy królewskiej, krytykiem wad szlachty, gorącym patriotą i przeciwnikiem reformacji. Pozostawił po sobie potężną spuściznę literacką. Występuje w niej jako natchniony prorok, i taki też jego wizerunek utrwalili w kulturze polskiej wielcy romantycy: Adam Mickiewicz i Cyprian Kamil Norwid, a także malarz Jan Matejko. Dziś najbardziej znane są jego nigdy niewygłoszone, a jedynie opublikowane drukiem „Kazania sejmowe”. Przez całe wieki najpopularniejszą po Biblii książką wydaną w języku polskim były napisane przez Skargę „Żywoty świętych”.
Ich autor zmarł w opinii świętości, został pochowany w krakowskim kościele jezuitów. Nie doszło jednak do wszczęcia jego procesu beatyfikacyjnego. Popularna jest pogłoska, wedle której stało się tak dlatego, że Skarga miał być rzekomo pochowany w stanie śmierci klinicznej. Informacje te nie znalazły potwierdzenia naukowego. Inni wskazują raczej, że na przeszkodzie stanęły głównie względy polityczne. Skarga był najpierw widziany niechętnie jako polityczny przeciwnik Habsburgów, potem – w okresie rozbiorów – jako uosobienie dążeń niepodległościowych, a dziś jego poglądy można by oceniać jako nietolerancyjne.
Patron telewizjiAdres Telewizji Polskiej na ulicy Woronicza 17 znają chyba wszyscy Polacy. Ale mało kto wie, że Jan Paweł Woronicz (1757–1829) był jezuitą i prymasem Polski. Podczas powstania kościuszkowskiego był komisarzem Komisji Porządkowej Księstwa Mazowieckiego. Należał do władz Księstwa Warszawskiego. W 1815 roku został biskupem krakowskim, a 13 lat później arcybiskupem warszawskim i prymasem. Był słusznie uważany za polskiego patriotę. Nie zmienił tego fakt przewodniczenia przez niego uroczystościom koronacyjnym cara Mikołaja I na króla Polski. Pogrzeb abp. Woronicza w Krakowie był wielką manifestacją patriotyczną.