Jeżeli spoglądam na wszechświat i na prawa rządzące nim, które starałem się poznać jako fizyk, to widzę piękno i porządek. Piękno i porządek, które prowokują do stawiania pytań podstawowych: „skąd”, „jak”, „dokąd”, „dlaczego”.
Człowiek od wieków stara się znaleźć na nie odpowiedź. Przez lata powstawało wiele teorii, które próbowały wytłumaczyć nam wszechświat, ale żadna nie satysfakcjonuje naukowców do końca.
Odkrywamy coraz więcej nowych cząstek elementarnych, z których składa się materia, spoglądamy coraz dalej w kosmos, ale nie potrafimy zobaczyć ani początku, ani końca. Nadal jest to dla nas wielka tajemnica. Czym więcej uda nam się poznać, tym bardziej widzimy, jak mało wiemy.
Wiedza człowieka jest jak balon. Im więcej wiemy, tym bardziej jest nadmuchany, czyli ma większą styczność z tym, czego nie wiemy. I właśnie na tym styku znajduje się miejsce dla naszej wiary. Wiedza i wiara w Boga przypominają dwie proste równoległe. One są, ale nigdy się nie przetną. Nie możemy szukać dowodu naukowego na istnienie lub nieistnienie Boga. To za każdym razem doświadczenie Sacrum.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.